obudził ją rano lekki dotyk jego ust, nim otworzyła oczy, wyszedł z pokoju. usłyszała jak zatrzasnęły się drzwi, została sama. zeszła do kuchni. na stole leżała gorąca kawa. upiła jej łyk i poszła do łazienki, wciąż unosił się tam zapach perfum. wyciągnęła z szuflady test ciążowy. po chwili dowiedziała się że jest w ciąży. była naprawdę szczęśliwą kobietą, a teraz jej szczęście podwoiło się. weszła pod prysznic i puściła wodę. niestety od razu usłyszała dzwonek do drzwi. owinęła się w szlafrok i ruszyła w ich stronę. otworzyła je, a tam stał policjant. przedstawił się, a ona zapytała o co chodzi. odpowiedział : ''pani mąż miał przed chwilą wypadek samochodowy, zginął na miejscu..przykro mi.'' wybuchła przeraźliwym płaczem, usiadła pod ścianą i płakała. policjant zapytał się czy może jej jakoś pomóc, odpowiedziała że nie i pożegnała go. od razu pomyślała o dziecku, o tym że będzie je wychowywała sama. siedziała i płakała, na nic więcej nie było ją teraz stać. / zm_
|