|
zj_eb_.moblo.pl
Dlaczego czasami tak trudno rozmawiać? Zamiast prośby o wyjaśnienie serwujemy chłodne spojrzenia. Zamiast żartu milczenie. Potrzebujemy rozmowy jak dobrego jedzenia
|
|
|
Dlaczego czasami tak trudno rozmawiać? Zamiast prośby o wyjaśnienie serwujemy chłodne spojrzenia. Zamiast żartu - milczenie. Potrzebujemy rozmowy jak dobrego jedzenia, a dobrowolnie wybieramy emocjonalną anoreksję. W środku wszystko krzyczy: mów do mnie, obejmij mnie, kochaj mnie, a jedyne co wychodzi z ust, to słowa niemające żadnego znaczenia.
- Stec
|
|
|
czasami mam ochotę wyjść i nie wrócić. opuścić cały ten syf, wpuścić do płuc czyste i nowe powietrze. chcę uciec od problemów i zacząć wszystko na nowo. zacząć nowy rozdział, zacząć nowe życie, mieć nowe plany, marzenia i pasje. chcę zapomnieć o wszystkich przykrościach, bólu i słowach, które z dnia na dzień coraz bardziej ryją bliznę w mojej psychice. chcę na nowo kochać i darzyć uczuciem tylko tych właściwych, tylko tych którzy na to zasługują. chcę uwierzyć w to, że mogę być szczęśliwa, że zasługuję na to jak każdy inny człowiek/
boli.
|
|
|
Nie rozumiesz, że nikt nie zastąpi mi Ciebie.
|
|
|
Pomyśl ile znaczy dla ciebie ciepło jej dłoni. Jak bardzo pragniesz waszych rozmów, dźwięku jej głosu.. Przypomnij sobie jak uwielbiasz jej uśmiech i jak często dzięki niemu sama się uśmiechasz. Przypomnij sobie jak czasami trzymała Cię za rękę, jak jej palce przeplatały się między twoimi, jak zaciskała twoją dłoń kiedy szliście razem.. Przypomnij sobie moment kiedy zrozumiałaś, jak bardzo ją kochasz.. Mimo tego wszystkiego musisz pamiętać że Cię kocham.
|
|
|
Okazuje się że to wszystko zdarza się tylko jeden raz i że nigdy więcej nie poczujesz tego samego. Już nigdy nie będziesz trzy metry ponad niebem... 'Trzy metry nad niebem'
|
|
|
Ten moment gdy mijasz kogoś z kim byłeś kiedyś blisko, a on udaje, że cię nie zna.
|
|
|
nagle nie wiesz, dokąd iść. nie wiesz już nawet, o czym myślisz i czego chcesz. Nic już nie wiesz..
Nie potrafię z Ciebie zrezygnować, przepraszam.
|
|
|
patrząc z perspektywy czasu widzę ile rzeczy zrobiłam źle. ile powinnam zrobić,a nie zrobiłam.
to nie nienawiść, ale zal - ze nie mogłam spojrzeć na to z innej strony,ze nie widziałam poza tym świata.
zal,ze nikt nie pokazal mi jak zyc i to,ze sama musialam probowac pogodzic sie z rozczarowaniem.
tlumaczylam to sobie w rozne smieszne sposoby,zeby tylko nie odpychac drugiego czlowieka.
niestety,wszystko sie zmienilo i nie moglam tego zatrzymac. zaczelam nowy rok, i staram sie zmienic.
bo wiem,ze powinnam wiem,ze musze. a moze wcale nie? moze wystarczy,ze zmienie niektore swoje zachowania,zeby byc w pelni zadowolona,a przy tym nie ranic innych?
|
|
|
a potem tak nadzwyczajnej w świecie, nie masz w ogóle do niego dostępu. stojąc obok Ciebie czujesz, że jest jakiś obcy, a przecież taki nie był, wciąż myślisz ,że to jest jakiś głupi żart, że on niebawem wróci ,że to wszystko się skończy i okaże jednym wielkim nieporozumieniem
|
|
|
wyobrażasz sobie jak czuje sie matka, której dziecko umiera zaraz po narodzinach? co czuje starsza pani, która traci jedyną bliską sobie osobę? wiesz boli utrata najbliższych naszemu sercu ludzi? wątpie, gdybys wiedział to byś mnie nigdy nie opuścił.
|
|
|
brakuje mi go. Brakuje mi rozmów z nim, uśmiechu oraz humoru, który u mnie wywoływały. Tęsknie za nim. Za jego oczami, a nawet pocałunkiem, którego nigdy nie dostałam - dziwne, nie? Ale co z tego? Przecież on nie tęskni, nie brakuje mu mnie. przecież Jego nie ma
|
|
|
może spodziewałam się od ciebie dużo, za dużo.
|
|
|
|