|
zj_eb_.moblo.pl
Chciałabym żebyś go straciła. Tak na moment. Na chwilę. Na dzień Na tydzień. Na tal długo aż w końcu do Ciebie dotrze jak to jest być po tej stronie jako ofiara. Ki
|
|
|
Chciałabym żebyś go straciła. Tak na moment. Na chwilę. Na dzień, Na tydzień. Na tal długo, aż w końcu do Ciebie dotrze, jak to jest być po tej stronie- jako ofiara. Kiedy ból jest tak przeszywający, że nie sposób go opisać. W pokoju panuje tylko zapach tytoniu i wymiocin. Rzeczy z półek, z szafek ląduję na podłodze, a Ty siedzisz w samym środku tego syfu obejmując się za kolana i głośno płacząc. Powiedz, jakie to uczucie wiedzieć, że nie ma się nic? Jak to jest, że nawet alkohol nie pomaga, a środki przeciwbólowe nie ukajają wcale bólu? Opowiedz o tym jak nie ma się ochoty nawet otworzyć okna, by wpadło trochę świeżego powietrza, nie mówiąc już o wyjściu na dwór. O dniach spędzonych w łóżku z przekrwionymi oczami. O tym jak telefon ani drgnie, potwierdzając fakt, że każdy ma Cię głęboko. Spróbuj opisać jak twoje ciało słabło, gdy znów dotarło do Ciebie, ze straciłaś najważniejszą osobę w swoim życiu. Chciałabym, byś na własnej skórze doświadczyła przez jakie piekło musiałam przejść.
|
|
|
Dobrze wiedział, że był dla mnie wszystkim. Mimo to mnie zostawił.
|
|
|
Wiedziałam jedno. Nie możemy tego wszystkiego tak zjebać. Musimy dalej trwać! Nie ważne jak. Po prostu musimy być. Rozumiesz?
|
|
|
Bo przegrywa ten, komu bardziej zależy
|
|
|
i fakt, że znamy się już 9 lat,a dopiero teraz zwróciłam na Ciebie większą uwagę mnie przerasta.
|
|
|
i to uczucie odtrącenia, które doznawała tak często
|
|
|
Przyjaźń jest ważniejsza niż duma. Czasami trzeba złożyć ręce i powiedzieć szczere 'spierdoliłem, przepraszam'
|
|
|
przykro patrzeć, jak odchodzą Ci, którzy znaczą najwięcej.
|
|
|
Bo ty kurwa nie wiesz, jak to jest nie spać nocami, mając w głowie milion wspomnień.
|
|
|
Znowu cierpiała. Ale tym razem chyba pogodziła się z prawdą.
|
|
|
prędzej czy później nadszedłby taki moment, że już nigdy więcej byśmy się nie spotkali.
|
|
|
i krzyczę 'weź mnie ratuj', kiedy patrzysz w moje oczy. Ale nie chcesz tego słyszeć, nic nie mówisz i odchodzisz
I znów płaczę, i chuj, że płaczę, co?/ Boję się o jutro
|
|
|
|