|
ziutaaxd.moblo.pl
Gdyby wszystko przepadło a on jeden pozostał to i ja istniałabym nadal ale gdyby wszystko zostało a on zniknął wszechświat byłby dla mnie obcy i straszny
|
|
|
`Gdyby wszystko przepadło, a
on jeden pozostał,
to i ja istniałabym nadal, ale
gdyby wszystko zostało,
a on zniknął, wszechświat byłby
dla mnie obcy i straszny,
nie miałabym z nim po prostu
nic wspólnego..`
|
|
|
I znów się zamknęły przede mną
drzwi.
Nie wierzę, nie tak przecież miało
być.
W pół kroku mnie wstrzymał
niedobry czas.
Był jak głaz, był jak głaz.
Na świat obrażona, zostałam
tam.
Myślałam, że każdy jest w końcu
sam.
Mijały godziny, a moja złość
Zmieni się w miłość.
Zatem przepraszam.
Całą swą dumę obnażam.
Zatem przepraszam,
To słowo niech będzie lampą
nową.
Tylko ze mną bądź.
W tym fotelu siądź i rozmowa
trwa.
Wiem bywało źle.
Rzadko jest jak w śnie, nie
rezygnujmy z nas.
|
|
|
Jak księżniczka w wieży uwięziona
jestem tu
w swiecie zludzen i klamstw dluzej
nie moge tak
Jak dobrze mi jest gdy lekko
zapadam w sen
w ktorych prawda i milosc
zawsze prowadza mnie
Ja tylko, ja znam kazdy twoj
grzech zbyt dobrze znam
Ja tylko, ja wybaczyc Ci chce
ostatni raz.
Karmie sie nadzieja, że naprawić
chcesz swój błąd
kończy sie nowy dzien, a ja wciaz
łudze sie.
Wiesz dobrze Cie znam wiesz, że
zostaniesz sam.
|
|
|
Ty i ja , czerń i biel , cienie dwa
Ciągle mijamy się
Każdy dzień zabija nasze sny
W tłumie wiecznie obcy sobie my.
Ty i ja , samotni tak tęsknimy za
Za swoim niebiem
Nie znajdziemy zagubionych dni
Nigdy nie zapukasz do moich
drzwi .
A w moim śnie spotykam Cię
Pod parasolem marzeń
Chcę osłonić sen
Więc nie budź mnie
Nim zgaśnie dzień
Chcę zostać z Tobą zawsze tutaj
w moim śnie
|
|
|
Która twa miłość jest chwilą i
koniec
i czy raz staniesz z nią w mojej
obronie
obserwuje ćmy, światłem, jesteś
Ty
możesz wszystko dać, możesz
lampę zbić
kto wtedy stanie przy tobie?
|
|
|
Mam niekiedy w sobie ciepło
albo nawet żar
widzę w twych oczach, najdalszą
z gwiazd
mam niekiedy w sobie siłę, której
nawet Ty
nie będziesz w stanie, odebrać mi
Jeśli nawet jesteś gasisz moją
przestrzeń
słów parasol chronił żar
bywam oddalona czasem w
twych ramionach
nie wiem sama skąd ten żar.
|
|
|
' Idę sobie z nimi i jest doskonale. ' ;**
|
|
|
' Wydawało jej się, że są naprawde szczęśliwi. Że nic mu nie przeszkadza w niej. A jednak było jakieś Ale. Nie zaakceptował jej całej. Nie kochał jej charakteru. Kochał jej wygląd. To, że koledzy będą jej mu zazdrościć najbardziej go kręciło. Pewnego wieczoru zostawił ją bo poczuł od niej zapach alkoholu. Okłamał ją, że ma zbyt malo czasu aby z nią byc. O prawdzie dowiedziała się od swojego byłego a jego kolegi.. Zabrakło mu odwagi aby powiedziec jej to prosto w oczy.. '
|
|
|
' Z osobą, z którą kiedyś mogłaś pisać całą noc na gadu, dzisiaj ta rozmowa wygląda tak: co tam, no, aha, nie, pa. '
|
|
|
' Mimo tego, że zraniła go dwa razy. Dał jej trzecią szansę, bo naprawde ją kochał. Nie musiała się zmieniać. Kochał ją taką jaka była. Najbardziej kochał to, że potrafi odróżniać dobro od zła.. '
|
|
|
' Doskonały czas spędzany razem.. ' ;**
|
|
|
' Kochał w niej to, że śpiewała do szczotki do zamiatania, że tańczyła i darła się na balkonie. Była jego osobistą wariatką, na wyłączność.. '
|
|
|
|