 |
zgwalconytrampek.moblo.pl
Wiesz dlaczego ciężko uwierzyć mi w miłość? Bo nigdy nie przeżyłam jej tak jak chciałam.
|
|
 |
Wiesz dlaczego ciężko uwierzyć mi w miłość? Bo nigdy nie przeżyłam jej tak jak chciałam.
|
|
 |
Już we wrześniu przecież miało być pięknie, bajecznie, zajebiście, w chuj najlepiej. a co z tego wyszło? standardowo nic nie wyszło. bo nigdy nic nie idzie po mojej myśli.
|
|
 |
Gwiazdkę z nieba dopadł kryzys gospodarczy . Już nie spełnia życzeń.
|
|
 |
Nigdy nie byłem idealny, popełniałem mnóstwo błędów, ale dziś mogę obiecać, że dla Ciebie stanę się ideałem.
|
|
 |
to Ona nauczyła mnie , że warto wierzyć w siebie. to Ona dawała mi dobre rady. to Ona się ze mną śmiała . to Ona ze mną płakała. to Ona potrafiła mnie ogarnąć, gdy źle robiłam. to Ona jest moim maluktim stworzonkiem, ale z ogormnym serduchem.
|
|
 |
a może by tak na chwilę uciec od codzienności, zgubić gdzieś po drodze wszystkie problemy i żyć samymi dobrymi wspomnieniami ?
|
|
 |
Kobieta pali gdy ma co, pije gdy musi zapomnieć, płacze gdy nie ma nic.
|
|
 |
tylko rozbitek , który uniknął śmierci na tonącym okręcie może pojąć psychikę człowieka , który śmieje się wyłącznie dlatego , że może oddychać
|
|
 |
Czym jest miłość ?
-Według matematyki ; problemem.
-Według historii ; wojną.
-Według chemii ; reakcją.
-Według sztuki ; sercem.
- Według mnie ; ...Tobą
|
|
 |
Najpiękniejsze są tylko te chwile, kiedy jesteśmy razem. Nie wtedy, gdy się śmiejemy czy rozmawiamy, lecz wtedy, gdy zamiast słów spłynie łza przyjaźni mówiąca wszystko co chcemy usłyszeć . ; **
|
|
 |
Co by było, gdyby twarz człowieka mogła dokładnie wyrazić całe wewnętrzne cierpienie, gdyby zobiektywizowała się w akcie ekspresji cała wewnętrzna męka? Czy moglibyśmy jeszcze rozmawiać ze sobą? Czy nie musielibyśmy wówczas mówić, zakrywając rękoma twarz? Życie byłoby praktycznie niemożliwe, gdyby owa nieskończoność odczuć, jaką w sobie nosimy, uzewnętrzniała się w rysach twarzy. Nikt nie miałby już odwagi przejrzeć się w lustrze, bo w groteskowym i tragicznym zarazem wizerunku twarzy stapiałyby się w jedno plamy i wstęgi krwi, rany, co nigdy się nie zabliźnią i strugi łez, co nigdy nie będą powstrzymane.
|
|
 |
I wiesz co? 2 lata temu byłam silna - dziś rycze za każdym razem kiedy boli mnie serce,kiedy zamykam oczy i widzę go obok mnie.Podcinam sobie żyły za każdym razem kiedy mam dosc kiedy świat zaciska się do rozmiaru pułapki a jedynym wyjsciem jest śmierc.Wariuje za kazdym razem kiedy na telefonie wystukuje jego numer.Zmieniłam sie a przeciez miałam tego nie robić.
|
|
|
|