|
zgwalconytrampek.moblo.pl
Nieodwzajemniona miłość po prostu ją niszczyła odbierała szansę na normalne ułożenie sobie życia. A zarazem gdzieś w głębi duszy wciąż tliła się głupia nadzieja.
|
|
|
Nieodwzajemniona miłość po prostu ją niszczyła, odbierała szansę na normalne ułożenie sobie życia. A zarazem gdzieś w głębi duszy wciąż tliła się głupia nadzieja.
|
|
|
Dopiero , gdy skona ostatni motyl w brzuchu i żadna łza nie narodzi się w oczach .. dopiero wtedy będę miała pewność , że przestałam Cię kochać.
|
|
|
I choć tyle razy mnie skrzywdziłeś i tyle razy się na tobie zawiodłam...Mimo że tak bardzo jestem dla ciebie obojętna to nadal Cię kocham , nie wiem dla czego? Nawet nie jesteś wart kogoś takiego jak ja.
|
|
|
Gdy ktoś mnie spyta, co o tobie myślę, mówię że jesteś głupi, że mnie nie obchodzisz, że mam cię w dupie, że nie jesteś mnie wart, ale gdybym stała twarzą w twarz z tobą, powiedziałabym ci jak bardzo cię kocham i chciałabym cię mieć.
|
|
|
Też masz czasem takie chwile?
Kiedy zastanawiasz się, po co tak w ogóle żyjesz?
|
|
|
rozkochałeś mnie w sobie na zabój . twoimi słodkimi sms'ami , wiadomościami na gg . a teraz? teraz to Ty masz na mnie wy.je.ba.ne ..
|
|
|
Faceci szukają księżniczek, a gdy już taką mają - nie potrafią szanować i docenić.
Zdecydowanie bardziej wolą lalki, którymi można się bawić i w każdej chwili porzucić, jak gdyby nigdy nic.
|
|
|
kobiety nie ubierają się dla facetów tylko dla siebie. gdyby ubierały się dla facetów, chodziłyby nago.
|
|
|
Dlaczego mi to robisz . Możesz mi to wytłumaczyć . ! .
Dlaczego chcesz zamotać moje serce tym głupi , a zarazem słodkim uśmieszkiem i tymi niebieskimi oczyma . ♥ , które doprowadzają mnie do szału . !
|
|
|
Dzisiaj nie mam na nic ochoty. Marzę tylko o tym, żeby się położyć, zasnąć,wstać rano ze świadomością, że kolejny dzień będzie zajebisty. Tylko jak się położę,to nie zasnę, a jak rano wstanę, to nie będzie zajebiście.'
|
|
|
Siedziała na podłodze na środku pokoju. Wokół niej leżały podarte fotografie. z jej oczu płynęły łzy. Nagle drzwi do pokoju otworzyły się, a w nich stanął on - powód jej płaczu. Spojrzała na niego. jego oczy wbiły się w punkt lekko nad jej głową. - Dlaczego? - Wyszeptała - dlaczego to zrobiłeś? Dlaczego mnie zdradziłeś? - jej szept przerodził się w krzyk - nienawidzę cię sukinsynie, nienawidzę! - Zalana łzami, prawie nie mogła oddychać. - Kochanie, naprawdę nie mogę z tobą być. - Odrzekł z ironicznym uśmiechem. Zbliżył się do niej i ją pocałował. - Spierdalaj! Nie chce cię widzieć - krzyknęła. On zaczął się śmiać i zostawiając jej żyletki na biurku, powiedział - tylko nie zrób sobie krzywdy, kochanie. - i wyszedł``
|
|
|
nie ważne jak liczną masz ekipę liczy się zaufanie
i jak serce chodzi z bitem !
|
|
|
|