|
zgwalconytrampek.moblo.pl
Pamiętaj jesteś kobietą! Całym pięknem tej planety. Jesteś silna mądra i nadzwyczajna nie dasz sobą pomiatać jakiemuś skurwysynowi. Nie jesteś stworzona do czekania i
|
|
|
Pamiętaj, jesteś kobietą! Całym pięknem tej planety. Jesteś silna, mądra i nadzwyczajna - nie dasz sobą pomiatać jakiemuś skurwysynowi. Nie jesteś stworzona do czekania i błagania aż wróci, jesteś stworzona do ukazywania swojego piękna - by On później żalował o stracił. Więc do dzieła, mała.
|
|
|
dla mnie miłość to już tylko wspomnienie.
|
|
|
może i nie mieszkam w kilku piętrowej willi ,
mój ojciec nie jest milionerem i nie noszę markowych ciuchów -
ale to i tak czyni mnie bardziej zajebistą od ciebie , złotko. dlaczego ?
bo zajebistość XXI wieku polega na tym ,
by w tym chorym świecie wyróżniać się od innych
i przyciągać do siebie wszystkich na swój własny sposób.
|
|
|
Siedziała pod barierką na dachu szkoły. Niewidzialnie wyrysowała palcem w powietrzu pierwszą literę
Jego imienia i spojrzała na błękitne, niemal wzywające do siebie niebo. Wiedziała, że to jedyna rzecz jaka ich łączy, kiedy są tak daleko od siebie. Wiedziała, że uniesie rękę, chcąc chwycić błękitu i wiedziała, że jeśli on zrobi to samo, poczują się jakby chwytali się za ręce. W końcu.. Niebo jest tylko jedno.
|
|
|
Nienawidzę Cię za wszystko. Za to że dałeś mi tą cholerną nadzieje z której i tak nic nie wyszło. Za nieprzespane noce i litry połykanych łez. Nienawidzę Cię za wiele rzeczy a przede wszystkim za to że mimo tego jak doskonale Cię znam wciąż Cię kocham czując się z tym żałośnie.
|
|
|
Obudził ją Sms. Napisał on. Uśmiech pojawił się na jej twarzy . Jednak zniknął w chwili czytania wiadomości: "słuchaj.. nie mogę tak dalej ..ja.. ja już cię nie kocham ! nigdy nie kochałem" ...co ? Po tym wszystkim co przeżyli on nie kocha ? jak może.?! Przecież byli idealną parą. Każdy zazdrościł im tej 'miłości'.. planowali przyszłość.. chcieli zbudować biały dom mieć psa i gromadkę dzieci.. a on tak po prostu pisze, ze jej nie kocha ?! .. Dziewczyna wyłączyła telefon. Zawalił jej się świat. wszystko co było dla niej najważniejsze straciło sens. I co teraz ? Wyszła z domu Cała zapłakana. Łzy spływały wraz z jej ciemnym tuszem . Poszła w miejsce gdzie chodzili razem. Nad jezioro.. usiadła i przed jej oczami przewijały się wszystkie wspólne chwile. Pierwszy pocałunek.. Pierwsze "Kocham Cię" .. nie wytrzymała.. Wskoczyła do wody.. Nie przeżyła.. On tymczasem wysyłał jej SMS: 'Prima aprilis kochanie! '
|
|
|
leżałam na łóżku z laptopem. pojawiła się wiadomość od Ciebie o treści. 'przemyślałem wszystko, dam Ci szansę, nie zmarnuj jej, kocham Cię.' zbliżyłam palce do klawiatury w celu odpisania jak bardzo się cieszę i że też Cię kocham.. a wtedy Ty napisałeś drugą wiadomość. 'kurde, sorry, to nie do Ciebie.
|
|
|
- jesteś inna .
- jaka ?
- taka jak nigdy .
- to znaczy ?
- obojętna .. .
- a co ty ku_wa myślałeś , że będę
czekała na ciebie w nieskończoność .
|
|
|
mam już kurwa dosyć waszej pierdolonej miłości .
|
|
|
siedziała pod salą z nosem w książce zagłębiając się w dalsze miłosne sceny.
rozmyśla jak to by cudownie było gdyby ona stała się główną bohaterką,
a jej partnerem ON. spędzali by popołudnia razem, przy ciepłej herbatce, rozmawiając o błahych sprawach .
potem szli by na długii spacer wokół stawu. czekali by na zachód słońca by w jego blasku on
nachylał się w jej stronę, by namiętnie i z uczuciem ją pocałować.
później w Jego objęciach wracałaby do domu, a przed samymi drzwiami
słyszałaby słodkie 'dobranoc skarbie' obdarowane nieliczoną liczbą całusów.
i wtedy zadzwonił dzwonek ogłaszający koniec przerwy...
|
|
|
Ty masz kozaczki do kolan, ja mam trampki. ty masz bluzkę z tak wielkim dekoltem,
że prawie bluzki nie widać, ja zwykłą szeroką bluzę.
ty starannie wyprostowałaś swoje tlenione włoski,
ja pozwoliłam moim bawić się z wiatrem. ty przebywasz w klubach, ja w domu.
ty masz dobry sex i kupę kasy za niego, a mnie mimo wszystko miłość omija szerokim łukiem.
|
|
|
Czasem jest po prostu źle. I tyle bym Ci chciała wtedy powiedzieć, tak mocno przytulić, ukoić w Tobie mój strach którego przecież we mnie za dużo jak na przeciętnego człowieka.
|
|
|
|