 |
zgwalconytrampek.moblo.pl
kilka miesięcy temu ? oczy mówiłam że zapomnę. nadal pamiętam te ciemne patrzałki o zagubionym wzroku. uśmiech mówiłam że zapomnę. nie potrafię wymazać tego ir
|
|
 |
kilka miesięcy temu ? oczy - mówiłam , że zapomnę. nadal pamiętam te ciemne patrzałki o zagubionym wzroku. uśmiech - mówiłam , że zapomnę. nie potrafię wymazać tego ironicznego wygięcia kącików ust ku górze. zapach - mówiłam , że zapomnę. zawsze będe czuć tą świeżość Twojej osoby. postawa - mówiłam , że zapomnę. gdy tylko zamknę oczy widze sposób w jakim bujałeś się pośród tych wszystkich szarych typków. styl - mówiłam , że zapomnę. nadal potrafię wymienić każdy Twój ciuch. przepraszam, nie potrafię zapomnieć.
|
|
 |
Wiesz jak to jest , czytać te zajebiste notki i to wszystko jak to w tym Twoim starym mieście zajebiście się bawią , a Ty siedzisz samotnie w domu ?
|
|
 |
Wiem jak jest czuć się załamanym do tego stopnia , że gdy na dworze jest 30 stopni znajomi proponują Ci wypad do kina , to Ty wolisz siedzieć pod ciepłym kocem i czekać na tego jebanego sms czy jakiś znak życia od niego...
|
|
 |
tęsknie ? nawet nie wiesz jak bardzo. za każdym głupim buziakiem w policzek, za przytuleniem się do Ciebie i poczuciem bezpieczeństwa. za zwykłym dotykiem Twojej dłoni. brakuje mi tego wszystkiego cholernie. !
|
|
 |
proszę Cię o jedno - nigdy nie zmieniaj numeru telefonu.
kiedyś, tuż przed śmiercią wybiorę Twoje imię z książki telefoniczej
i nacisnę zieloną słuchawkę. a po Twoim 'słucham?' powiem Ci wszystko, obiecuję.
powiem Ci jak na prawdę było, jak bardzo Cię kochałam, i dlaczego nigdy o tym nie mówiłam.
powiem Ci też , że poświęciłam całe swoje szczęście dla Twojego dobra
- zwyczajnie usuwając się z drogi , którą szła w Twoim kierunku kobieta Twojego życia.
|
|
 |
pamiętam jak wiele razy na bibie były ściski. zadowolone pyski.
leciały rymy jak pociski niesamowite chwile, aroma, zakwasy, odciski.
za każdą dobrą wspólną bibe dziękuję wszystkim!
|
|
 |
i chciałabym wrócić do czasów, gdy rana byłą jedynie określeniem
na rozwalone kolano, czy łokieć, a nie definicją pieprzonej rysy w sercu,
której nie da się za ch**uja zatrzeć.
|
|
 |
pier**dole , chce już ten koniec świata .
|
|
 |
nie sądzę byś kiedykolwiek zrozumiał mój tok myślenia. byś ogarnął tą jebniętą dziewuchę, która śmieje się jak głupia, chwilę po tym gdy miała łzy w oczach. tą, która jest jebaną egoistką, ale posiada w życiu ludzi, na których zajebiście Jej zależy. nie wiem czy byłbyś w stanie zrozumieć , że kakao pije tylko zimne i nie jada rano śniadań. może nie do ogarnięcia byłby dla Ciebie fakt , że nie lubi lata, a zamiast baletów woli pójść na koncert. może jest dziwna, ale jest sobą - i raczej nigdy się nie zmieni pod wpływem czegoś lub kogoś. jedyne co Ci zostaje to zaakceptowanie Jej taką jaką jest.
|
|
 |
zostań bo ta noc, to ona płacze deszczem
zostań bo jak nikt przynosisz mi powietrze..
|
|
 |
Kto miłości nie zna, ten żyje szczęśliwy, i noc ma spokojną, i dzień nietęskliwy.
|
|
 |
Kiedyś ...
Kiedyś to ja byłam tak zajebiście szczęśliwa - bo miałam Ciebie .
Teraz ..
Teraz to potrafię tylko siedzieć w domu i czekać na Pierwszą Miłość.
|
|
|
|