|
zgwalconytrampek.moblo.pl
Kiedy człowiek się smuci nie chce żeby zaraz wszyscy też się smucili. Wcale nie. Chce tylko żeby go nie wciągano do rozbawionego wesołego korowodu żeby mu dano spo
|
|
|
Kiedy człowiek się smuci, nie chce, żeby zaraz wszyscy też się smucili. Wcale nie. Chce tylko żeby go nie wciągano do rozbawionego wesołego korowodu, żeby mu dano spokój, pozwolono odejść, usunąć się na stronę, w cień głęboki, do klasztornych zakamarków cienia. Ale kiedy człowiek się cieszy, to wtedy chce, żeby wszyscy też się cieszyli. Tak to jest i czy jest w tym coś złego?
|
|
|
Kiedyś do mnie dotrze, że niektórych ludzi nie zatrzymam. Oni przechodzą przez nasze życie od tak, dla 'urozmaicenia'. Czasami zostają na trochę, a przez te kilka miesięcy czy nawet lat, potrafią nieźle namieszać i pozostawiają po sobie cholerny syf, który my zamiast szybko posprzątać, podlewamy milionami wylanych łez.
|
|
|
poniektórym się wydaje, że uśmiech na twarzy to odwzorowanie tego, co jest w środku. jednak człowiek jest omylny. ile to razy na twarzy mej gościł uśmiech, a w środku była wielka rozpacz, która czasami doprowadzała mnie do tego, ze już chciałam się żegnać.
|
|
|
Każdego dnia jest mnie coraz mniej, znikam, zabijam się wewnętrznie, rozdrapuję stare rany, a je posypuję solą. Codziennie niemy krzyk o pomoc wydobywa się przez moje gardło, jednak nikt go nie słyszy. Jestem sama, całkiem sama, niezauważana przez nikogo. Stałam się cieniem. Cieniem przerażenia, lęku, bólu, cierpienia, ran i blizn. W moich oczach, sercu, we mnie kryje się wielka pustka. Całe moje życie paraliżuje strach. Strach, że rano znowu się obudzę, że będę musiała dalej istnieć, bo żyć już nie potrafię.
|
|
|
kurde. nie radzę sobie. nie radzę sobie z niczym. wróć. potrzebuję Cię.
|
|
|
musiałam dojrzeć. pewne sytuacje nauczyły nas, że związek to nie tylko buziaki, przytulane, to coś więcej. po pierwsze zaufanie, po drugie cierpliwość, po trzecie wzajemna pomoc, w każdej, nawet najtrudniejszej sytuacji.
|
|
|
daj mi pewność , że nie spanikujesz i nie uciekniesz - to opowiem ci o wszystkim.
|
|
|
I kłamać całemu światu, że wszystko jest w jak najlepszym porządku.
|
|
|
Bo tak cholernie trudno jest mi komukolwiek zaufać. Boję się, że po raz kolejny ludzie to wykorzystają. Że po raz kolejny ktoś mnie zrani. A najgorsze jest to, że nie wiem jak mam sobie z tym poradzić.
|
|
|
Lubię być pod wpływem alkoholu. Mogę robić wszystko, co mi się żywnie podoba, mogę szaleć i odpierdalać w najlepsze, mogę nawet powiedzieć Ci, że Cię kocham, ale Ty przecież i tak nigdy w to nie uwierzysz, bo jestem pijana.
|
|
|
To takie przykre nie móc żyć bez kogoś, kto może żyć bez nas. Potrzebować kogoś, kto nie potrzebuje nas.
|
|
|
czekałabym, gdybym miała pewność, że mam na co.
|
|
|
|