 |
zgwalconytrampek.moblo.pl
Rozmawiałam z przyjaciółką. W pewnej chwili kompletnie odleciałam znalazłam się w zupełnie innym miejscu. Kontakt z rzeczywistością odzyskałam dopiero gdy przyjaciół
|
|
 |
Rozmawiałam z przyjaciółką. W pewnej chwili kompletnie odleciałam, znalazłam się w zupełnie innym miejscu. Kontakt z rzeczywistością odzyskałam dopiero, gdy przyjaciółka zaczęła mi machać ręką przed oczami. -Co z tobą? Słuchasz mnie w ogóle? Spojrzałam na nią i poczułam, że moje oczy stają się szkliste. -Kocham go. Tak cholernie go kocham. W wiesz co jest najgorsze? Że to wszystko jest bez znaczenia.
|
|
 |
Słuchała cały czas jednej piosenki, którą od niego dostała. Tak bardzo pragnęła, żeby On zaśpiewał ją kiedyś dla niej. Była o miłości, o pieprzonej miłości, której nie mogła od niego otrzymać. Słowa piosenki wywoływały łzy w oczach i taki ogromy ból w środku, ból bezsilności. Jej serce jęczało, krzyczało, rozpadało się na jeszcze mniejsze kawałki, a Ona nic nie mogła zrobić. Przyrzekła sobie, że On nigdy się nie dowie tego, że jej serce umiera przez niego..
|
|
 |
Bo Ona wciąż ma nadzieje..
Ze On myśli..
Ze On teskni..
Ze On nigdy jej nie zapomni..
Ze On zawsze będzie miał Ja w pamięci..
|
|
 |
nie sztuką jest się zakochać. sztuką jest przestać kochać wtedy, gdy serce nadal tego pragnie, a rozsądek podpowiada całkiem co innego.
|
|
 |
Para zakochanych siedzi w parku, całują się, rozmawiają nagle dziewczyna:
- Kochanie, boli mnie rączka.
Chłopak całuje ją w rękę:
- A teraz?- Teraz już nie, ale zaczął mnie boleć policzek!
Chłopak całuje ją w policzek:
- A teraz?
- Hi, hi! Teraz już nie, ale zaczęły mnie usta boleć.
Chłopak całuje ją w usta:
- A teraz?
- Już nie.
Na to staruszek siedzący niedaleko na ławce:
- Przepraszam, a czy hemoroidy też pan leczy?
|
|
 |
Przyznam szczerze, gdy mnie całujesz nawet mój łokieć się podnieca. ;D
|
|
 |
Spotkali się na urodzinach ich wspólnego kumpla. Nie wiedziała, że On tam będzie. Jak zwykle spóźniła się trochę, jak to dziewczyny. Weszła szybko do pokoju w czarno-szarej krótkiej sukience, wyglądała świetnie. Z satysfakcją spojrzała w Jego stronę. Zauważyła tą zazdrość w oczach. Przez całą impreze bawiła się jak najlepiej, tańcząc z każdym prawie chłopakiem. Właśnie, 'prawie'. Bo On siedział przy stoliku, puszczał muze i cały czas gapił się na nią. W końcu zrozumiał, co stracił.
|
|
 |
szłam wolnym krokiem z głową spuszczoną w dół. nuciłam sobie pod nosem kawałek jakiejś piosenki, którą zarazili mnie kumple i co chwilę nerwowo poprawiałam swoje długie włosy. kopałam pustą puszkę pepsi kiedy z kimś się zderzyłam. chciałam podnieść głowę i zobaczyć kto to, ale nie musiałam. tak dobrze znana mi fala perfum zalała moje nozdrza. uśmiechnęłam się i spojrzałam w górę. stał przede mną. stał w fioletowej koszulce, czarnych spodniach i czerwonych skejtach. jego czekoladowe oczy były wpatrzone w moją osobę, a ja miałam ochotę się na niego rzucić i ucałować. - wybacz. - wyjąkał cwaniacko śmiejąc się i wyciągając ku mnie prawą rękę. drżąc wyciągnęłam swoją i wtuliłam w jego. wplótł w moje chłodne palce i przyciągnął do siebie , a dalej? dopisz sobie sam bo mnie kurwa budzik zbudził oznajmując, że czas powrócić do rzeczywistości.
|
|
 |
Miałam taki okres w życiu, że ukrywałam jak jest mi cholernie źle. Nie lubiłam opowiadać o swoich problemach, życiu.. Ponieważ za bardzo mnie to bolało. Ale dzięki przyjaciołom, otworzyłam się i teraz mam siłę i odwagę, aby wyrazić wszystko.
|
|
 |
Spoglądając co chwile w prawy , dolny róg ekranu widzę Twoje imię, Nie , to nie nowa wiadomość.. Tylko znowu zmieniasz status, po co? Ja widzę, że jesteś. A Ty? widzisz mnie? Kiedyś mówiłeś, że czytasz moje opisy.. Lubisz wiedzieć co robie, jakiej muzyki słucham w danym momencie. A no tak , to było kiedyś.. Kiedyś też czekałeś na gadu tylko na mnie, zasypując mnie milionem średników z gwiazdką.. I wiesz.. Jeszcze czasami mam ochotę napisać, tak po koleżeńsku : hej, co tam ? Tylko boję się przeczytać, że czekasz na inną...
|
|
 |
Najgorsze są te chwile, w których to, co dzieje się w Tobie wyrazić możesz jedynie za pomocą wielokropka...
|
|
 |
Zawsze wszystko robiłam lepiej od niego. Bardziej kochałam , pisałam, płakałam.Po prostu chyba bardziej cierpiałam.
|
|
|
|