|
zgubilamnick1996.moblo.pl
nie liczy się ilość przyjaciół wypisanych sms'ów czy marka ubioru. Nie liczy się również to co robisz w danym momencie. W życiu chodzi o uczucie takie prawdziwe. Na
|
|
|
nie liczy się ilość przyjaciół, wypisanych sms'ów, czy marka ubioru. Nie liczy się również to co robisz w danym momencie. W życiu chodzi o uczucie, takie prawdziwe. Nazywają te uczucie miłością. Ważne jest aby trafić na odpowiednią osobę. Która mając 60 lat weźmie Cię za rękę, przytuli i powie 'kocham Cię'. Ludzie muszą budować mocne związki dające tyle szczęścia i kolorowych dni. Bo każdy jest stworzony do szczęścia. ;))
|
|
|
`na tacy miłości przyniosę Ci kubek szczęścia, kanapkę ze słodkim pocałunkiem i bukiet kolorowych dni.
|
|
|
`bo gdy Cię kochałam miałam mydło w oczach i zatyczki w uszach. Za bardzo się zmarnowałam, za bardzo.
|
|
|
była z nim dłuższy czas, jednak ostatnio coś ukrywał. Przejrzała jego skrzynkę odbiorczą w telefonie, większość wiadomości od innej, zaciekawił ją jeden, który dał jej zrozumieć, że nie warto było zmarnować tyle czasu. Została po niej jedynie kartka : 'cytuję sms'a : 'jutro u mnie, będzie gorąco'. wiesz, zjeb,ałeś akcję'.
|
|
|
`na dźwięk sms'a się uśmiecham wiem, że to Ty aby napisać jak bardzo tęsknisz. Wiesz, tak mnie to cieszy, że widząc to mogłabym z buta do Ciebie wyrwać i przytulić, udowodnić jak ja mocno tęsknie.
|
|
|
`bo mając Ciebie wiem, że zaznałabym czystego szczęścia w 100%.
|
|
|
wioosna. zakochańce wychodzą na spacery za rączkę. ja siedzę na jednej i tej samej ławce i przyglądam się temu przy okazji wypatrując Ciebie, może podejdziesz i powiesz : 'czy na mnie czekasz.?'.
|
|
|
`siedząc razem na parapecie , popijając herbatę z jednego półlitrowego kubka myślała, że to nigdy nie przeminie, że tak będzie dopóki razem nie pójdą do grobu spoczywać. A jednak po dwóch tygodniach siedziała sama patrząc w okno na przeciwko i widząc jego z inną, podobno lepszą.
|
|
|
`miała dość tego udawania. Wyszła z domu, zadzwoniła żeby przyjechał i że będzie czekać na tej ławce co zawsze, przyszedł. Powiedziała mu, że go nie kocha. Został sam bo dopiero teraz zauważyła i ktoś jej przetarł oczy na to jakim był chu.jem.
|
|
|
`wchodzę na gadu, pierwsze co robię patrzę czy jesteś.
|
|
|
`bo w prima aprilis mi powiedziałeś że mnie kochasz, tak zapewniałeś że to nie żarty. Ja uwierzyłam i się wkopałam .
|
|
|
`śnię o śniadaniach do łóżka z kubkiem szczęścia.
|
|
|
|