|
zbytdobra.moblo.pl
Pogruchotałam kości tęsknocie. Myślałam że to ją powstrzyma przed codziennym nawiedzaniem zakamarków mojego umysłu. Nic z tego. Zamontowała światła w wózku inwalidzkim
|
|
|
Pogruchotałam kości tęsknocie. Myślałam, że to ją powstrzyma przed codziennym nawiedzaniem zakamarków mojego umysłu. Nic z tego. Zamontowała światła w wózku inwalidzkim i uparcie świeci mi w oczy.
|
|
|
przepraszam za to,
że uzależniłam się od twojego widoku,
za to,
że nie potrafię żyć poza twoim magicznym światem,
za to, że nie potrafię być szczęśliwa.
|
|
|
Uczę się Ciebie jak w szkole prymuska.
Jak Alicja, zabiorę z sobą na moją stronę lustra.
Pokażę rzeczy, których nigdy nie pokaże Ci kablówka - słowo.
Prawdziwe życie, od którego pieką dłonie i policzki.
Pokażę więcej niż przypuszczać możesz, wszystkie swoje myśli.
|
|
|
ja też mam przecież serce, którego często nie chcesz.
|
|
|
byłam zła, dobra, wesoła, smutna... żadnej mnie nie chciałes.
|
|
|
Ją już to nie bawi...widać po jej twarzy.
|
|
|
uśmiech dla ciebie, podrobiony, ale bez żadnych usterek. a ty nie umiesz znaleźć różnicy. moje oczy błyszczą, ale nie, dlatego, że jestem szczęśliwa, są w nich łzy. okłamałam cię, nic nie jest dobrze. ale ty nawet nie pomyślałeś.
|
|
|
Jestem Olka.
Lubię bawić się ogniem;
palę za sobą mosty.
|
|
|
Tak nagle. Z dnia na dzień, rozumiesz? Zaczęłam tęsknić za Twoimi ciepłymi dłońmi, oczami i malinowymi ustami, które wtedy należały tylko i wyłącznie do mnie.
|
|
|
wiesz? ona Cię kochała. byłeś dla niej numerem jeden, tym cholernym oczkiem w głowie. Jej chłopczykiem bez wad, za którego oddałaby życie. Jednak idealny chłopczyk okazał się fałszywym dupkiem. Który korzystając z pierwszej lepszej okazji poszedł do innej, nie zastanawiając się nad tym, co ona będzie czuła, że ból wyżre wnętrze jej serca. A ona, ona myślała, że to wszystko przez nią.
|
|
|
|