|
zawszemozebycgorzej.moblo.pl
pale szluga którego kiedyś zjaralibysmy na pół.słucham rapu którego kiedyś razem słuchaliśmy.idę w to miejsce gdzie zabierałeś mnie kiedyś i to wtedy mówiłeś wszystko co
|
|
|
pale szluga,którego kiedyś zjaralibysmy na pół.słucham rapu którego kiedyś razem słuchaliśmy.idę w to miejsce gdzie zabierałeś mnie kiedyś i to wtedy mówiłeś wszystko co czułeś.kładę się z myślą że kiedyś będziesz.zatykam sobie usta kiedy chcę powiedzieć coś co kiedyś było by dla ciebie ważne.i może kiedyś znowu mnie pokochasz.może kiedyś...
|
|
|
leżała na łóżko ze słuchawkami w uszach.włączyła muzykę tak głośno że nie słyszała własnych myśli.leżała nieruchomo,jakby martwa.to prawda.jej dusza,jej uczucie już umarło.czuła jakby każda jej cząstka ciała przestawała 'działać',jakby powoli 'wyłączało' jej się ciało.głowa była pełna wspomnień,pełna jego.patrzyła w sufit przypominając sobie jak leżeli tutaj oboje.a prawej ręce trzymała nóż i masując sobie nim dłoń napawała się najlepszymi utorami.uniosła dłoń i lekkością upuściła nóż prosto w serce które niedawno biło tak mocno.
|
|
|
znów twój numer na wyświetlaczu telefonu,znów ty.
|
|
|
wybiorę najpiękniejszy nóż i wbiję go sobie w gardło by nie mówić już słów,które tak bardzo cie zabolały.
|
|
|
tylko ból pomaga mi o tobie zapomnieć.
|
|
|
nienawidze budzić się ze świadomościa ze nie ma Ciebie.
|
|
|
odchodzę od Ciebie,odchodzę byś w końcu zatęsknił,odchodzę abyś zrozumiał jak cierpię,odchodzę bo nie miałam nikogo kto by mnie pokochał,odchodzę i nigdy już nie wrócę.
|
|
|
'jak nie wiesz co ci jest,jebie ci do reszty to zajeb sobie LSD i położ się na jezdni.'/buka
|
|
|
nieprawdopodobne jacy ludzie mogą być fałszywi.
|
|
|
to nie tak,że musiało się to skończyć.gdybyś tylko chciał żeby to dalej trwało,trwałoby.razem dalibyśmy radę.sama byłam bezsilna.może przestałeś wierzyć w to,może przestałeś wierzyć w nas.najwyraźniej.mogłabym płakać teraz po nocach,bo przecież minął rok od kiedy nie ma Ciebie,ale nie robię tego.tak,cholernie tęsknie i zdarza mi się wybuchnąć płaczem,ale nie tak często jak wcześniej.to ty nauczyłeś mnie jak sobie radzić z tym wszystkim,a twoje słowa że jesteś ze mnie dumny,że przetrwałam to sama,jeszcze bardziej mnie uniosły.może to nie miało się tak skończyć,ale mimo to,dziękuje skarbie.
|
|
|
ciągle stoję sam na sam z bezsilnością,ciągle wdycham samotność,ciągle nie ma Ciebie...
|
|
|
|