Terapia toksyczna. Popiół wczorajszej nadziei na ustach, w oczach matowe szkło. Nawet nocą kolor się nie zmienia, w sercu Twój szept gdy mówisz mi ostatnie do widzenia. Miałaś dać szczęście a zrobiłaś wrak człowieka. Gubię się tutaj bez Ciebie z telefonem w ręku, nawet już nie słyszę mojego pulsu dźwięku. Siedzimy nadal w śmierci emocji żałobie. Miesiące mijają a ja wciąż myślę o Tobie.
|