|
zakochanawnim.moblo.pl
Zaczęłam od fot.. Skasowałam. Nie wytrzymałam długo przywróciłam je znowu. Później numer telefonu. I tak znałam na pamięć więc nic to nie dało. Zapisałam Cię inaczej al
|
|
|
Zaczęłam od fot.. Skasowałam. Nie wytrzymałam długo,przywróciłam je znowu. Później numer telefonu. I tak znałam na pamięć, więc nic to nie dało. Zapisałam Cię inaczej,ale kurcze odczytywałam tak jak przedtem. Przed snem myślałam o innych,ale i tak widziałam Twoje źrenice. Wyprałam ' Twoją ' ulubioną bluzę.. Ale nadal pachniała Tobą. Skasowałam nr. gg.. Ale na chwilę, musiałam przecież widzieć Twój opis. Chciałam zapomnieć, ale zapukałeś do drzwi. I znowu ten sam rzeczy stan.. -.-'
|
|
|
Kiedy patrzę w Twoje oczy wiem, że nie chcę już niczego szukać.
|
|
|
idę powoli, z nadzieją, że zaczniesz mnie goni
|
|
|
- A jeśli powie ci, że już jest za późno? Co wtedy zrobisz? - Udowodnię mu, że nigdy nie jest za późno na miłość.
|
|
|
Wczoraj szczęście było blisko.-wczoraj śmiał się cały świat.-dzisiaj raptem przeszło wszystko.-całe szczęście rozwiał wiatr.
|
|
|
Wiedział, że nabiorę się na Jego grę jeśli będzie tak na mnia patrzył...
|
|
|
- Więc już go nie kochaj! - Nie! - Dlaczego? - Bo ja tak nie umiem... :(:(
|
|
|
Powoli wali się ten świat, który budowałam tak przez kilka lat:/
|
|
|
Jak szybko się to wszystko skończyło... 3 miesiące temu... ;(;(
|
|
|
...-Dzień dobry. Poproszę szczęście na patyku.
-Ile płacę?
-20 przepłakanych nocy,
trochę straconych nadziei,
tuzin momentów załamania,
kilka lat gonitwy za radością,
parę miesięcy tęsknoty,
2 lata oczekiwań,
trochę bólu i dużo łez.
-Aż tyle za odrobinę szczęścia?
To ja dziękuję, przyjdę innym razem
|
|
|
ja? nie istnieje w Twoim świecie...
|
|
|
i pytam się , gdzie jest ta radość, która we mnie tkwiła . < / 3
|
|
|
|