 |
zakochana_wtobie.moblo.pl
nie oddam go walkowerem.! Przynajmniej spróbuje
|
|
 |
" nie oddam go walkowerem.! Przynajmniej spróbuje "
|
|
 |
Porzucona? ależ skąd! ja po prostu ... Znów jestem do wzięcia!
|
|
 |
„Przeznaczenie zazwyczaj czeka tuż za rogiem. Jakby było kieszonkowcem, dziwką albo sprzedawcą losów na loterię: to jego najczęstsze wcielenia. Do drzwi naszego domu nigdy nie zapuka. Trzeba za nim ruszyć.”
|
|
 |
„ W chwili kiedy zaczynasz zastanawiać się, czy kochasz kogoś, przestałeś go już kochać na zawsze.”
|
|
 |
to takie samolubne - kiedy nie chce z nikim się Tobą dzielić .
|
|
 |
Mam do Ciebie prośbę. Poważną, nie pierwszą, ale ostatnią. Zniknij z mojego życia na zawsze. Nie możemy być w tym samym miejscu, na tej samej imprezie, bo dobrze wiesz jak się to skończy. Więc mimo tego bólu pamiętam te dobre rzeczy, te wspólne chwile. Bo wniosłeś i znaczyłeś w moim życiu tyle co nikt inny do tej pory. Dzięki Tobie poznałam prawdziwą nadzieję. Dzięki Tobie dowiedziałam się, że można płakać ze szczęścia, bo komuś bliskiemu coś się udało. A Ty jesteś dla mnie bardzo bliski. Bez Ciebie nie ma już nic. Nawet nie pamiętam co było przed Tobą.
|
|
 |
dzisiaj w pamiętniku zapisała tylko jedno słowo 'Koniec'. przewróciła kartki do 'początek' i czytając wszystko co pomiędzy, zastanawiała się czy było warto..
|
|
 |
Bywa również tak, że nie chce się odejść, ale nie można zostać.
|
|
 |
Nigdy nie umiałam jej sobie wyobrazić. Miłości, która jest tak niepodważalna, że mogę być zapłakana i rozbita, a mimo to pewna, że ktoś będzie mnie trzymał i chciał, bym następnego dnia obudziła się przy nim.
|
|
 |
Usiądź. Opowiem Ci jak bardzo Cię zranię, w którym miejscu wbiję nóż i gdzie najbardziej zaboli. Usiądź. Pokażę Ci jak długo potrafisz umierać, jak głośno potrafisz krzyczeć, opętany bólem płakać. Usiądź! Otworzę Ci bramy do piekła raju..
|
|
 |
Chce żebyś pokochał moją podniesioną brew kiedy się denerwuję. Mój pieprzyk który ukryty jest w takim miejscu, że nikt prócz nas nie będzie o nim wiedział. Moje skręcające się włosy gdy robi się wilgotno. Ciche szepty gdy chce powiedzieć Ci co myślę, ale czuję, że to nie najlepszy moment. Chcę żebyś pokochał moje wielkie małe serce z toną miłości i nutką zabawnej nienawiści.
|
|
 |
bezustannie czekałam na kogoś, kto poda mi kredki, kiedy będę miała ołówek. zrobi naleśniki z uśmieszkiem z dżemu. nie będzie pytał, bo będzie wiedział. przejdzie ze mną na czerwonym świetle. w ostatniej chwili mi powie :- uważaj, kałuża. nadąży za mną do autobusu. odpowie równo ze mną na jedno pytanie. będzie mnie słuchał, kiedy coś mówię. i uśmiechał się, kiedy będę na niego zła.
|
|
|
|