|
zakochana888.moblo.pl
“Wiem że życzysz mi klęski modlisz się klęczysz... Liczysz na moje błędy.”
|
|
|
“Wiem, że życzysz mi klęski, modlisz się,
klęczysz... Liczysz na moje błędy.”
|
|
|
“Obojętność i lekceważenie często
wyrządzają więcej krzywd niż jawna
niechęć.”
|
|
|
“Jebać uczucia, wszyscy bądźmy
skurwielami!”
|
|
|
Nie rozdrapuj ran . Pozwól bliznom się zagoić . Do końca . Pozwól zapomnieć, choć na chwilę odciążyć serce od tego cholernego ciężaru. /zakochana888
|
|
|
Uwielbiałem budzić się obok niej i kłócić się o to, kto
pierwszy wstaje. Swoim uśmiechem rozpierdalała
cały system, tylko jej pozwalałem nosić moje
koszulki i czapki. Tylko z nią potrafiłem milczeć i
oglądać wampiry. Tylko z nią robiliśmy bitwę na
poduszki, tylko ona wiedziała gdzie mam łaskotki.
Tylko przy niej znikały moje problemy, tylko ona
mogła stawać na moich butach by dosięgnąć ust. To
moje ramiona były dla niej schronieniem, a jej słowa
i dotyk były moim lekarstwem. To jej już przy mnie
nie ma, to właśnie moje serce rozpada się na milion
kawałków z tęsknoty, to ona odeszła.
|
|
|
serce przemęczone smutkiem, oczy zmęczone
płaczem, dusza wykończona pustką.
|
|
|
w dni takie jak dziś, mam ochotę pizdnąć o ścianę
wszystkim, co mi wpadnie w ręce.
|
|
|
-miałaś kiedyś wbity nóż w plecy, prawda?- spytał ją
prosto z mostu, nawet nie starał się jakoś ładniej
ubrać słów. wiedział, że tylko tak do niej dotrze.
poprzez trafienie w sedno bólu. Na jej twarzy
zauważył lekkie zdziwienie, a potem spuściła wzrok
i z uporem patrzyła się czubki swoich trampek jakby
w tym momencie była to najciekawsza rzecz na
świecie. -nadal mam.- powiedziała cicho. -a wiesz co
zostaje po ranie? -no blizna.- odparła i spojrzała na
niego jakby był dzieckiem, któremu wszystko trzeba
tłumaczyć. -a czy boli? -blizna? -mhm. -no nie boli. -no
właśnie. Blizny nie bolą. One tylko przypominają. Od
Ciebie zależy czy weźmiesz to pod uwagę.
|
|
|
nie pomożesz mi, bo sama nie wiem co mi jest.
|
|
|
Tu nawet nie chodzi o to, że mam do Ciebie żal. Boli
tylko to, że byłam opcją awaryjną, kiedy życie waliło
Ci się na głowę - bo chłopak rzucił, kiedy miałaś zły
humor - bo nie odpisał na sms-a i kiedy
rzeczywistość rozwalała Ci psychikę, Przyjaciółko.
|
|
|
Tęsknię za Tobą tak, jak kiedyś za mamą, gdy szła do
pracy.
|
|
|
Powinieneś przynajmniej przeprosić za stos kłamstw
prosto w oczy.
|
|
|
|