- Nadal go kochasz.?
- NADAL.?!
- ymm... ( była już czerwona jak burak )
- Jak możesz nadal darzyć go takim uczuciem.!
Przecierz to cham i prostak.! Jest tylko pierdolonym chujem i nie warto abyś coś do niego czuła.!
- .... Nie mogła nic z sb wydusić
Po pewnej chwili odezwała się:
- Tak wiem, to chuj.
Jebany, pierdolony chuj..
Ale co poradzę na to, że go kocham.?!
Była coraz bardziej wściekła, zła i czerwona.
- Nie potrafię, nie umiem o nim zapomnieć,!
To nie jest tak proste.! Kocham go nawet po tym co mi zrobił. Po tym jak kłamał przez całe te 2 lata.!
Ale nadal kocham tego pierdolonego kolesia.! I nie potrafię o nim zapomnieć..! Krzycząc to płakała.
W ten sposób wylądowała w ramionach swojej najlepszej przyjaciółki , która zawsze była w stanie ją pocieszyć. Tym razem nie umiała. Siedziała bezczynnie patrząc jak jej przyjaciółka płacze i jest na skraju załamania. Lecz nawet to było bardzo pomocne. Była jedyną osobą na , której mogła zawsze polegać.
|