|
zakochana135.moblo.pl
cięłaś się! krzyknął patrząc na moją rękę. naucz się odróżniać zadrapania żyletką od pazurów kota. syknęłam wyrywając rękę. nie ściemniaj. podniósł głos. ro
|
|
|
- cięłaś się! - krzyknął patrząc na moją rękę. - naucz się odróżniać zadrapania żyletką od pazurów kota. - syknęłam wyrywając rękę. - nie ściemniaj. - podniósł głos. - rozmawialiśmy na ten temat, powiedziałam Ci że z tym skończę i mówiłam , że jeśli będę chciała się ciąć dzwonię do Ciebie i zaraz jesteś u mnie , pamiętasz? - zapytałam. - pamiętam. - przytaknął. - więc gdybym się chciała ciąć to poprosiłabym Cię , żebyś przyszedł i pomógł mi z tym problemem ale nie dzwoniłam bo nie było powodu. nie ufasz mi. - dodałam po chwili. przytulił mnie mocno całując w sam środek czoła. - a ty co masz na ręce? ciąłeś się? - zapytałam przerażona, zasłonił rękę rękawem od bluzy. - bawiłem się z Twoim kotem. - zaśmiał się cicho
|
|
|
weszłam do jego pokoju , siedział rozłożony z kumplami i piwem w ręce. jego koledzy przywitali mnie z uśmiechem a on nawet nie spojrzał na mnie. - chodź ze mną pogadać. - poprosiłam go. - po co? - zapytał. - po chuj kurwa. od dziś będę cię miała w dupie jak ty mnie teraz. - krzyknęłam. - stary idź pogadaj z nią pojebało ci się w dyni? mieć taką laskę i nie starać się o nią to trzeba być tobą. - rzucił jego kumpel wyciągając mu piwo z ręki. spojrzał na mnie krzywo - nie mam czasu. - syknął. - dobra, tylko nie pisz jutro i nie przepraszaj mnie bo od teraz mam na ciebie grubo wyjebane. - wyszłam trzaskając drzwiami. na drugi dzień przyszedł do mnie, siedziałam z koleżankami i zrobiłam dokładnie to co on poprzedniego dnia. obraził się kompletnie nie rozumiejąc mojego zachowania..........
|
|
|
Siedząc w wannie spowiadam się pralce z miłości do Ciebie....
|
|
|
"lubię czytać stare wiadomości od ciebie. tak pięknie kłamałeś....."
|
|
|
- i śmiesz teraz stać przede mną i prosić bym do ciebie wróciła? po tym całym gównie, którym mnie obdarowałeś?! ile razy mówiłam żebyś skończył z prochami? Byś przestał być takim chamem. nauczył się szacunku? Do mnie, do najbliższych.. Ile razy wystawiłeś mnie do wiatru śliniąc się w tym samym czasie z inną dziewczyną? Albo ile razy było tak, że całe noce spędzałeś w klubach zamiast być ze mną, gdy życie legło mi gruzach ? Jak śmiesz po tych wszystkich kłamstwach, którymi mnie karmiłeś co dzień, błagać byśmy byli razem ? A może przypomnieć Ci te scenki, które mi odprawiałeś przy swoich kolegach ? Nienawidzę Cię, nie chcę Cię znać. Masz mi coś jeszcze do powiedzenia ? -kocham cię
|
|
|
"Czy robisz kupę, czy robisz hip-hop, rób to do końca.
Masz w sobie moc super, miej ją do końca,
Zerwij z serca kłódkę, baw się życiem bo jest krótkie.
Od początku do końca." [Grubson - O.P.D.K]
|
|
|
"Z biegiem czasu życie przestaje być proste,
Nie jest tak łatwo jak mogło by się wydawać (oj nie).
Ciągnie do hajsu, a jak nie ma ciągnąć skoro go nie ma
Nie możemy przecież ciągle udawać,że jest dobrze." [Grubson]
|
|
|
"Mam wiarę w sobie, kocham to co robię tu. Nie sprzedam się jak dziwka , nie i chuj." [Grubson]
|
|
|
Hej chłopcze, nie żeby coś, ale masz uśmiech mojego przyszłego męża.!
|
|
|
"Kurwa jebana jego w dupę mać.! "
|
|
|
"Pozostały mi tylko wspomnienia, więcej nie pozostało mi nic."
|
|
|
|