|
zakochana135.moblo.pl
starałam się jak mogłam robiłam dla niego wszystko. znosiłam jego wulgarnych kumpli pozwalałam mu się z nimi spotykać i pić piwo palił ile i kiedy chciał bił się z
|
|
|
starałam się jak mogłam, robiłam dla niego wszystko. znosiłam jego wulgarnych kumpli , pozwalałam mu się z nimi spotykać i pić piwo , palił ile i kiedy chciał , bił się z każdym a ja milczałam , wciągał kreski nie zwracałam mu uwagi , oglądał się za każdą , udawałam że nie widzę , zdradził mnie ja dałam mu drugą szansę, uderzył mnie wybaczyłam mu, poniżał przy kumplach , udawałam że nie słyszę, nie odpisywał na sms , nie odbierał telefonów , nie zwracałam uwagi. byłam tak w niego zapatrzona. on ranił mnie na każdym kroku ja udawałam , że nic się dzieje , tylko dlatego , że bałam się , że mogę go stracić . dziś gdy go widzę , śmieję mu się prosto w twarz.
|
|
|
Najchętniej wykrzyczałabym Ci prosto w twarz, że jesteś niezłym chujem, który tylko i wyłącznie zabawia się laskami, że nic nie znaczysz i nigdy nie byłeś ważny, że traktowałam Cię jak dobrego kumpla, z którym czasem przeżywałam całkiem miłe chwile. Jednak nie byłoby to ważne, bo znaczysz więcej niż wszystko.
|
|
|
poznali się przez internet. od razu polubili, pisali ze sobą dniami i nocami. ona opuściła się w nauce, on nie chodził do szkoły. w końcu odważyli się na związek. dzieliło ich 430 km. postanowili się spotkać, do tej pory widzieli się tylko na zdjęciach. jednak jej pewne sprawy nie pozwalały, nigdy nie dali rady się zobaczyć na żywo, przytulić, pocałować. pewnego dnia nie było go na GG pomyślała, że może nie ma internetu albo coś ważnego mu wypadło, następnego dnia zaś go nie było, minął tydzień. nie odbierał telefonu, nie odzywał się. ślad po nim zaginął, a ona do tej pory nie wie co się z nim stało.
|
|
|
czy kochałeś kiedyś kogoś tak bardzo, że ledwo mogłeś oddychać?
|
|
|
wkładając mała karteczkę do kieszeni mojej bluzy szepnąłeś delikatnie do ucha "otwórz". zrobiłam to o co mnie prosiłeś a tam pięknie napisane "ℒℴѵℯ".♥
|
|
|
Siedziała na podłodze na środku pokoju. Wokół niej leżały podarte fotografie. z jej oczu płynęły łzy. Nagle drzwi do pokoju otworzyły się, a w nich stanął on - powód jej płaczu. Spojrzała na niego. jego oczy wbiły się w punkt lekko nad jej głową. - Dlaczego? - Wyszeptała - dlaczego to zrobiłeś? Dlaczego mnie zdradziłeś? - jej szept przerodził się w krzyk - nienawidzę cię sukinsynie, nienawidzę! - Zalana łzami, prawie nie mogła oddychać. - Kochanie, naprawdę nie mogę z tobą być. - Odrzekł z ironicznym uśmiechem. Zbliżył się do niej i ją pocałował. - Spierdalaj! Nie chce cię widzieć - krzyknęła. On zaczął się śmiać i zostawiając jej żyletki na biurku, powiedział - tylko nie zrób sobie krzywdy, kochanie. - i wyszedł
|
|
|
Widzę go często- bywa w klubach, spaceruje ulicami, odwiedza kina. Nie sam. Zawsze jakaś dziewczyna obok. Jedna wygląda jak lalka barbie, inna rockwomen. Kiedy zauważyłam tę różnorodność, zaczęłam się śmiać. Zapytałam go, czym tłumaczyć to jego rozchwianie gustu. Wzruszył ramionami. - Biorę każdą, która ma cokolwiek z Ciebie- powiedział. Wytrzeszczyłam oczy, przecież minął już rok! -Ma coś ze mnie...? -Tak. Jedna ma podobnie zaokrąglony nos, druga podobny śmiech, trzecia nosi podobną biżuterię, co Ty. Może podobnie Sie ubiera, może podobnie kicha, może podobnie się na mnie drze. Tęsknię, rozumiesz...? Byłam w szoku, stałam osłupiała. -Wariuje bez Ciebie...-Dodał. Niczego więcej nie potrzebowałam. Uczucie wróciło jak bumerang.
|
|
|
Czasem nie wolno odpuścić i stanąć z boku, bo w życiu są sprawy dużo ważniejsze niż spokój. [Eldo ♥]
|
|
|
- odszedł.. - tak zwyczajnie? - nie kurwa, z efektami specjalnymi ! . ♥
|
|
|
- dlaczego za mną idziesz ? - chciałem powiedzieć Ci, że Cię kocham. - widocznie nie poznałeś jeszcze mojej przyjaciółki. -jakiej przyjaciółki ? - jest ode mnie ładniejsza i mądrzejsza, stoi za Tobą. - ale tu nikogo nie ma. - widzisz, gdybyś mnie naprawdę kochał, nigdy byś się nie odwrócił ..
|
|
|
spojrzała na NIEGO i szeptem powiedziala ' Kocham Cię ', miała nadzieję, że nie usłyszy. ON odwrócił się, przytulił ją mocno i powiedział ' Ja Ciebie też ♥ '.
|
|
|
Z czasem przestanę jeść duże ilości czekolady , przestanę płakać, mówić do ściany i krzyczeć na książki.
|
|
|
|