|
zagazowanaaaa.moblo.pl
Nielegalne jest kochać tak jak ja kocham Ciebie x33
|
|
|
`Nielegalne jest kochać tak jak ja kocham Ciebie` x33
|
|
|
- o czym myślisz ?
- o życiu .
- i co wymyśliłaś ?
- że zajebiste jest .
- niedawno mówiłaś co innego.
- niedawno nie było jego .
|
|
|
- Narysowałam Ci serce ekierką ..
- Ekierką ? Przecież tak się nie da !
- Da się ! Jak się kocha to wszystko się da !
|
|
|
Najpierw nabałaganiłeś mi w życiu. A teraz co?po prostu to kończysz, umywając ręce. Jakby to co było między nami nic...NIC dla Ciebie nie znaczyło. Chwile spędzone wspólnie. Fakt były to chwile krótkie, ale zapadną mi głęboko w pamięci. Nie ma sensu to dłużej ciągnąć-mówiłeś i wtedy zachciało mi się płakać. Moja podświadomość pełna pozytywnej nadziei, znowu mnie zawiodła. Zaufałam mu...teraz czuję się zawiedziona. Bo z dnia na dzień od naszego pierwszego pocałunku stawałeś mi się coraz bliższy. A teraz miałam o tym wszystkim zapomnieć?Niby jak?Nie byłam w stanie z tobą rozmawiać mijać cię na korytarzu, ale musiałam w sobie to przełamać i jak najszybciej zapomnieć. Ale czy zapomnienie na chwilę ma sens?Zostałam sama, kolejny raz. Było mi smutno, ciężko, bo ciężko jest żyć, gdy wszystko uwięzione jest w Jego oczach-tak niebieskich, w które mogłam się wpatrywać godzinami...
|
|
|
było pochmurne popołudnie.wzięłam do ręki słuchawki i postanowiłam iść na spacer.podążyłam w stronę pobliskiego parku i usiadłam na jednej z ławek. brakowało mi Ciebie.rodzice zawsze wszystko nam komplikowali. wysłałam Ci jedynie wiadomość "kocham.tęsknie"nie doczekałam się odpowiedzi.wsłuchałam się w tekst piosenki i zamknęłam oczy. po chwili usłyszałam dziwnie znajomy śmiech.otworzyłam oczy i dostrzegłam jakąś laske u Twojego boku. o dziwo nie wpadłam w histerie.wystukałam jedynie wiadomość "nie wspominałeś ,ze rodzice dali Ci jakąś suke pod opiekę" po jej przeczytaniu rozejrzałeś się dookoła i twoje przerażone oczy zatrzymały się na mnie.wstałam z miejsca i ruszyłam w stronę domu. dostawałam coraz to więcej wiadomości od ciebie lecz zaśmiałam się tylko gorzko i wyrzuciłam kartę sim do śmieci.dopiero wtedy zauważyłam łzy spływające po moim policzku. odwróciłam się,lecz Ciebie nie było. właśnie wtedy zaczęłam nowy etap w swoim życiu. postanowiłam,że już nigdy więcej się nie zakocham.
|
|
|
było pochmurne popołudnie.wzięłam do ręki słuchawki i postanowiłam iść na spacer.podążyłam w stronę pobliskiego parku i usiadłam na jednej z ławek. brakowało mi Ciebie.rodzice zawsze wszystko nam komplikowali. wysłałam Ci jedynie wiadomość "kocham.tęsknie"nie doczekałam się odpowiedzi.wsłuchałam się w tekst piosenki i zamknęłam oczy. po chwili usłyszałam dziwnie znajomy śmiech.otworzyłam oczy i dostrzegłam jakąś laske u Twojego boku. o dziwo nie wpadłam w histerie.wystukałam jedynie wiadomość "nie wspominałeś ,ze rodzice dali Ci jakąś suke pod opiekę" po jej przeczytaniu rozejrzałeś się dookoła i twoje przerażone oczy zatrzymały się na mnie.wstałam z miejsca i ruszyłam w stronę domu. dostawałam coraz to więcej wiadomości od ciebie lecz zaśmiałam się tylko gorzko i wyrzuciłam kartę sim do śmieci.dopiero wtedy zauważyłam łzy spływające po moim policzku. odwróciłam się,lecz Ciebie nie było. właśnie wtedy zaczęłam nowy etap w swoim życiu. postanowiłam,że już nigdy więcej się nie zakocham.
|
|
|
`wiesz? wiele w swym życiu przeszłam. jednak nie chce żałować żadnej z tych ulotnych chwil.
chciałabym zacząć to wszystko od nowa, bez ciebie i tej całej złudnej miłości, którą mi dałeś.
obiecywałeś tak wiele, pamiętasz? nie spełniłeś żadnej z tych wielkich i jakże wiarygodnych obietnic.
został tylko pusty kąt w moim sercu i sterta niespełnionych marzeń. mimo to, wciąż pragnę twojego powrotu.
chcę znów usłyszeć, że każdy dzień, w którym nie ma mnie, daje ci świadomość jak bardzo mnie kochasz i tęsknisz. lecz pozostała cisza. cisza, która po zamknięciu mych powiek przypomina rysy twej twarzy, ciepło dotyku, słowa..
|
|
|
- A kiedy odkryłaś, że się w nim zakochałaś ?
- Kiedy robiąc herbatę dla siebie, zrobiłam dwie.
|
|
|
- dzień dobry. Chciałem tylko zapytać czy już o mnie zapomniałaś.
- Nie, nie zapomniałam, i nigdy nie zapomnę, bo co dnia piszesz aby o to zapytać. Po co , co dnia przypominasz mi o swoim istnieniu skoro chcesz żebym zapomniała?
- po to, żeby Ci o sobie przypomnieć gdy już zapomnisz.
- ale ja nigdy nie zapomnę! Nigdy! Tym bardziej, że co dziennie o sobie przypominasz! Odejdź już i zostaw mnie samą!
- nie.
- dlaczego?! dlaczego ty mi to robisz?
- bo musisz dorosnąć mała. Musisz zrozumieć, że nie zawsze ma się to czego się chce, i że płakanie i tupanie już nie działa. Świat się zmienił, a ty musisz się do niego dostosować.;*'
|
|
|
`Ona nie przypominała podręcznikowego bóstwa, nieziemskiej bogini, muzy wielkich artystów, co jednym spojrzeniem darowuje natchnienie. Nie była podobna do nocy gwieździstej ani dnia soczystego. Nie była ideałem. Nie przypominała niczego, co piękne. Mówiła, że nie okazuje uczuć, ale robiła to mówiąc o nich. Próbowała być egoistką, bezskutecznie. Żyła po swojemu i chciała kogoś, kto będzie miał swój świat i znajdzie w nim dla niej miejsce. Nie chciała wiele, chciała jedynie mieć wszystko. Nie chciała podbić świata, tylko by ktoś go podbił dla niej, owinął w wielką czerwoną kokardę i dał jej w prezencie. Chciała spokojnego życia, w którym bez przerwy będzie się coś działo. Chciała żyć długo, ale nie dożyć starości. Umrzeć po cichu, ale żeby każdy o tym wiedział.`
|
|
|
` Kup mi plastikowy pierścionek i krzyknij że mnie kochasz ! < 3
|
|
|
- Kocham Cię tak bardzo, że mogłabym wziąć ślub z Tobą nawet jutro ! W dżinsach ;)
- Jutro odpada .
- Czemu ?
- Dżinsy mam w praniu .
|
|
|
|