siedzisz w kącie. zegar wybija godzinę 1:30. radio powoli roznosi po domu smutne dźwięki. z każdą myślą, uświadamiasz sobie, że nawet nie jesteś silna. czujesz każdą łzę spływającą po polikach. rozglądasz się, wszędzie: ciemno, zimno, pusto. nie masz nic, oprócz łez kapiących na podłogę i spuchniętych oczu. zadajesz pytanie; na co mi to było?! nie znasz na nie odpowiedzi, opierasz głowę o ścianę i czujesz jak ból Cię niszczy, jak Twoje wnętrzności się zapadają.. umierasz- bezsilna i pełna bólu. / zachowajspokoj.
|