|
zaakochaanaaax33.moblo.pl
bezkarnie napawać się Twoją wonią co dnia. beztrosko patrząc w Twoje powiększające się źrenice bez myślenia o konsekwencjach. spoglądać na Twój błogi uśmiech bez wyrz
|
|
|
bezkarnie napawać się Twoją wonią, co dnia. beztrosko patrząc w Twoje powiększające się źrenice, bez myślenia o konsekwencjach. spoglądać na Twój błogi uśmiech bez wyrzutów sumienia .
|
|
|
Telefon komórkowy znów zabrzmiał dla niej ulubioną melodyjką, oznaczającą przychodzący sms. Odblokowała i spojrzała na ekran. Jej mordka odzyskała dawny uśmiech, gdy patrzyła na imię, które wysłało jej wiadomość. Mimo, iż pytał się tylko, jak się jej spało, skakała z radości jak głupia. I nazwał ją słoneczkiem. Poczuła, że w żołądku coś jej się kołacze.
|
|
|
Była ucieleśnieniem moich marzeń. Dzięki niej stałem się tym, kim jestem, a trzymanie jej w ramionach wydawało się bardziej naturalne niż bicie serca.
|
|
|
Patrzyłam mu uważnie w jego piwne tęczówki delikatnie rozpinając guziki od jego białej koszuli . pachniała . on pachniał . było w tym zapachu coś czego doświadczyłam , bez wątpienia . i te rysy twarzy .. tak idealne .. tak znajome .. musnęłam delikatnie jego policzek i zeszłam mu z kolan . przepraszam - wyszeptałam . poprawiłam bluzkę i wyszłam . to nie był mężczyzna którego kochałam .
|
|
|
dobrze mieć osobę, która usiądzie z Tobą na betonowym murku, odpali zapałką papierosa i wypije kilka piw. pomilczy ot tak i uśmiechnie się gdy poczuje, że jest Ci o jedną setną lepiej.
|
|
|
dobrze mieć osobę, która usiądzie z Tobą na betonowym murku, odpali zapałką papierosa i wypije kilka piw. pomilczy ot tak i uśmiechnie się gdy poczuje, że jest Ci o jedną setną lepiej.
|
|
|
I doszłam do wniosku, że każda miłość zaczyna się przyjaźnią.
|
|
|
A gdy On jest w pobliżu moje serce wali jak oszalałe.
|
|
|
Patrząc w moje oczy, pocałowałeś mnie w czoło... Wtedy poczułam, że jestem Twoja.
|
|
|
Patrzyłeś w moje oczy i powiedziałeś, że jestem śliczna jak księżniczka... Te słowa do dzisiaj odtwarzam w mojej głowie z nadzieją, że jeszcze nie raz je usłysze.
|
|
|
W momencie, gdy nasze usta się złączyły, wiedziałam, że zostaniesz w moim sercu na długo.
|
|
|
Cały dzień w dresie, pijając tiger'a, paląc papierosy rozmyślała nad minionymi chwilami, spędzonymi z nim.. Ciągle w głowie odtwarzała tamte wieczory, ciągle w głowie słyszała jego słowa... Czuła na ciele jego dotyk, czuła jego zapach.. Tak bardzo brakowało jej tego wszystkiego. Pragnęła, żeby znowu ją przytulił, znowu pocałował w czoło- tak bardzo to lubiła... Wpatrzona w jego zdjęcie myślała "co by było gdyby", poczuła na policzkach łzy.. Złość, smutek, tęsknota, rozczarowanie. To wszystko rozrywało ją od środka.. Postanowiła dać upust emocjom.. Sięgnęła po żyletke... Z każdym pociągnięciem po skórze, wraz z jej krwią wypływały negatywne uczucia. Śmiała się, nie wierzyła, że po takiej przerwie zrobi to znowu.
|
|
|
|