|
yourownsunshine.moblo.pl
pragnę by Jego uśmiech znów należał do mnie . by to ze mną pisał do nocy . byśmy znowu mogli siedzieć przed szkołą podczas jakiś cholernie ważnych sprawdzianów i po prost
|
|
|
pragnę by Jego uśmiech znów należał do mnie . by to ze mną pisał do nocy . byśmy znowu mogli siedzieć przed szkołą podczas jakiś cholernie ważnych sprawdzianów i po prostu na siebie patrzeć . chcę , żeby nazywał mnie swoją . pragnę móc znów wtulić się w Jego ramiona . / yourownsunshine
|
|
|
oboje wiedzieliśmy , że jeśli zbyt się zaangażujemy rozstanie będzie boleć bardziej . więc może lepiej , że to wszystko skończyło się , gdy się nawet dobrze nie zaczęło ? / yourownsunshhine
|
|
|
kochamy, tęsknimy, piszemy, myślimy, całujemy, przytulamy, staramy się z ukochaną osobą spędzać jak najwięcej czasu . tylko po to, żeby przez chwilę zasmakować uczucia, którym jest szczęście. dobrze wiedząc, że po nim zawsze następuje cierpienie . / yourownsunshine
|
|
|
nie moja wina , że mam tą cholerną słabość do Niego . / yourownsunshie
|
|
|
|
zdarzają się dni, kiedy cieszę się ze wszystkiego, a uśmiecham się nawet do sufitu. ale zdarzają się też takie, że mam ochotę albo ryczeć cały dzień nie wiadomo czemu, albo wrzeszczeć: "ludzie, dajcie wy mi wszyscy kurwa święty spokój!". szkoda tylko, że te drugie dni zdarzają się częściej od tych pierwszych.
|
|
|
|
'Myślę o przemijającym roku i chce mi się skurwysyńko płakać. mam ochotę zanosić się płaczem. kolejny rok mojego życia, przeciekł mi przez palce BEZPOWROTNIE. a ja mam wrażenie, że jest on kolejnym zmarnowanym rokiem mojej nędznej egzystencji. dużo w tym roku wylałam łez. przez ludzi. przez samą siebie. nie zrobiłam nic ku temu, aby spełnić swoje ambicje. ale wiem jedno ,ze następny 28 marca nie bedzie taki jak dziś.
|
|
|
|
odkąd się rozstaliśmy , nienawidzę swojego telefonu . najchętniej wypieprzyłabym go do kosza , wyrzuciła przez okno , spłukała w kiblu , rozpieprzyła młotkiem na miliony kawałeczków . jak długo on może milczeć ? przez cały dzień ani jednego sygnału przychodzącej wiadomości . wcześniej nosiłam go ze sobą wszędzie - potrafiłam biegiem wrócić się po niego do domu , chociaż i tak już byłam spóźniona na autobus do szkoły . w domu wyłączałam dźwięk , bo mama dostawała spazmy od ciągłego pikania . teraz zwyczajnie o nim zapominam . kładę go pod poduszką z samego rana i wieczorem biorę go do ręki , żeby tylko nastawić budzik . potrzebny mi jest tylko do sprawdzania godziny , a nie do wymieniania z tobą grubo ponad setek wiadomości , które mnie budziły , rozśmieszały w ciągu dnia i kładły spać . boli mnie palec od ciągłego odblokowywania klawiatury w nadziei , że pojawi się zbawienny komunikat ' masz 1 nieodebraną wiadomość . '
|
|
|
|
Odrabiając lekcje już z przyzwyczajenia pogrubiam każdą literkę 'P'.
|
|
|
|
Dla mnie to proste: jeśli wiesz, że między nami nic nie będzie, to kurwa nie rób mi nadziei. / pepsiak
|
|
|
|
tak, to ja jestem tą która zawsze ma dziwne skojarzenia. to ja jestem tą, która gra ludziom na nerwach i sprawia jej to przyjemność. tak, to ja jestem tą , która niesamowicie przywiązuje się do ludzi. tak, to ja jestem tą, która uchodzi za zimną sukę - tak , dobrze mi z tym wszystkim. / veriolla
|
|
|
|
wchodzą do mojej ''szkoły'' mam ochotę porzygać się na sam początek, widzę woźną, która patrzy tylko czy każdy przebrał buty, jakby od tego zależało jej życie,widzę bandę plastików, które wysyłają sobie Biebera na swoje różowe telefony, jakby od tego zależało życie i paznokcie każdej jednej sztucznej laski,widzę grupe kujonów, którzy płaczą bo nie mają tego czy owego, jakby od tego miało zależeć ich życie. Na końcu korytarza widzę Ciebie, tak, od tego zależy moje życie.
|
|
|
|