 |
|
Czasem umyślnie niszczymy uczucia które są dla nas ważne, dlatego że boimy się ich utraty. Boimy się tego że zniszczy je ktoś inny, a nie my. Wtedy zaboli nas to 10 razy mocniej
|
|
|
|
I nawet gdy wiesz że robisz źle.. Nie potrafisz się przemóc i z niego zrezygnować, z czasem zdobędzie Twoje zaufanie, rozkocha Cię w sobie i kto wie czy nie wykorzysta twoich uczuć. Mamy XXI wiek tutaj więcej nie burzy niż buduje. Ludzie wyrzucają uczucia przy których trzeba się postarać by je utrzymać bo to jest za trudne. Łatwiej kupić radio czy je naprawić? Sęk w tym że nowo zakupione radio może okazać się złe, niedobre, może być tak że mimo ladniejszego wyglądu będzie gorsze i będziemy tęsknić za starym. Co wtedy zrobisz? Poszukasz i przygarniesz je z powrotem? A moze ktoś inny zdecydował się nim zaopiekowac? Zrozum tą iluzję. Nie gardz uczuciami, bo te nowe mogą okazać się gorsze.
|
|
|
|
I nadchodzi taki moment w którym zaczynasz się zastanawiać po co to było, wiesz że będziesz cierpieć prędzej czy później. Kochasz, uwielbiasz, pragniesz, imponuje Ci jego dotyk, słowa, sposób wyrażania sie, to w jaki sposób Cię przytula. Nie chcesz tego, pragniesz żyć szczęśliwie i nie zakochac się, bo wiesz że gdy nadejdzie ten czas będziesz cierpieć, takie jest życie, pełne łez z przeblyskami szczęścia.
|
|
|
|
Czasami cholernie żałuję że dałam się w to wciągnąć. Że z każdą chwilą pogrążam się jeszcze bardziej. Z czasem może nawet zatracę się w tym całkowicie. Jedno wiem na pewno. Chcę tego. Chcę odczuwać ból, jeśli to jest jedyną drogą do pełnego szczęścia. Którego do tej pory nigdy nie zaznałam. / youreality
|
|
|
|
'Jeśli macie taką osobę która jest dla Was cholernie ważna, dzięki jednej rozmowie uśmiechacie się przez resztę dnia, bo jej głos jest melodią dla Waszych uszu. Jeśli Wasze oczy błagają Boga o jej widok chociaż przez ułamek sekundy, bo dzięki niej nabierają one blasku. Jeśli jej dotyk tak na Was działa, że macie dreszcze, przy niej czujecie że się rozpływacie, czujecie się jak w raju. Jeśli potrzebujecie jej tak jak Serce potrzebuje bicia. Jeśli jej uśmiech jest dla Was najpiękniejszym darem na tym pieprzonym świecie. Jeśli jesteście pewni, że coś do niej czujecie, a nawet więcej niż byście chcieli czuć. Jeśli boicie się każdego dnia, że ją stracicie, przez jakąś głupią, zbędna kłótnię. Jeśli jesteście zazdrośni o każdą inną osobę, którą kiedykolwiek przytulała, bo wiecie, że to ta osoba właśnie miała w ramionach cały twój świat. Jeśli tak? To gratuluję Wam, bo macie to, co jest najcenniejsze, nie straćcie tego. Bo tylko niektórzy mają to szczęście. Ja chyba go nie mam.
|
|
|
|
Weszłam do łazienki, zamknelam drzwi siadajac na zimnej posadzce, oparlam policzek o zimną ścianę zamykając oczy. Słyszalam tylko krzysztalowe krople wody wyplywajace z kranu, bicie mojego serca które z każdym dniem staje się słabsze. Zapach morskiej soli mieszajacej się z zapachem świec stojących na szafce przyprawial mnie o dreszcze. Myśli.. Jakie myśli. Pustka, zupełna pustka. Jaka w sercu taka i w głowie.
|
|
|
|
nie jest ideałem, często pije, pali, łatwo go wkurwić
ale może dać ci to, czego nikt inny ci nie da.
|
|
|
|
Prawdopodobnie nie jestem jak Twoi znajomi. Nie chodzę w nocy od klubu do klubu, nie pije hektolitrów alkoholu, nie ćpam do utraty świadomości. Wiem, jestem nerwowa i często mówię coś czego później żałuje. Ale nie jestem mściwa, nie chce nikomu na siłę zniszczyć życia, ani nie szukam problemu tam gdzie go nie ma. I kocham Cię, choć pewnie nie chcesz już tego słyszeć. Ale nie jestem idealna, ty zresztą też nie, nikt nie jest.
|
|
|
|
Przysunął się odrobinę bliżej, zaczął wodzić opuszkami palców po konturach jej przedramienia. Cała drżała - była pewna, że to zauważy. - Mam przestać? - upewnił się, bo zamknęła powieki. -Nie - odparła, nie otwierając oczu. -nawet nie potrafisz sobie wyobrazić, co czuję, gdy tak robisz. - po cichu westchnęła.
|
|
|
|
-Skąd miałam wiedzieć że Ci zależy? - rzuciłam z łzami w oczach, nie oczekując odpowiedzi. -chociażby dlatego że ci to mówiłem? -odparł z ironią w głosie. -Teraz to nie ma już znaczenia co czuję, wybrałaś jego.. -Dodał po chwili mrużąc oczy.. Poczułam ból. Nie wiedząc co powiedzieć podeszlam do niego bliżej.. Bez chwili zastanowienia pocalowalam go w usta, delikatnie przegryzl mi warge, pieszczac ją przy tym językiem. Uwielbialam gdy to robił. / youreality
|
|
|
|
Nałogowo palił, ćpał, pił.. Przeklinał, nie miał szacunku do własnej matki.. Był przeciwieństwem tego czego szukałam. Jednak miał w sobi to coś, co nie pozwalało mi o nim zapomnieć. /youreality
|
|
|
|
Nigdy nie prosiłam go, o to aby odprowadził mnie do domu, sam to robił iż wiedział że potwornie boję się ciemności. Nigdy nie prosiłam by mnie przytulił czy pocałował, był zobowiązany sam to robić nawet gdy byłam na niego zła. Nigdy nie oczekiwałam, że ocieral będzie mi łzy po każdym moim upadku. Nie prosiłam by trzymał mnie mocno za rękę podczas spaceru w zimę, sam zdecydował się to robić. Nie prosiłam go aby uważał na mnie, miał mnie na oku bo wiedział że potwornie boję się potknąć, czasem nawet o własne nogi. Nigdy nie prosiłam by niósł mój plecak, chociaż wydawało się że książki przy nim ważyły tonę. Nigdy nie mówiłam że mam rację, sam mi ją przyznawał, nawet gdy nie miałam racji. Wydawałoby się że kochał mnie całym sercem, nie prosząc o nic więcej niż o moją bliskość. Wydawałoby się.. Poprosiłam go o pierwszą, jedyną rzecz którą chciałam.. odmówił mi. O co go poprosiłam? O to żeby był już zawsze. / youreality
|
|
|
|
Dodaj komentarz