|
yoouuux3.moblo.pl
widziałam Cię dzisiaj i co ? nie wybuchnęłam płaczem jak ostatnim razem. nawet nie zwróciłam na ciebie uwagi. po prostu jak gdyby nigdy nuc udawałam że nic do ciebie n
|
|
|
widziałam Cię dzisiaj i co ? nie wybuchnęłam płaczem jak ostatnim razem. nawet nie zwróciłam na ciebie uwagi. po prostu jak gdyby nigdy nuc udawałam, że nic do ciebie nie czujęi jesteś mi obojętny. / yoouuux3
|
|
|
wstaję rano od razu z uśmiechem od ucha do ucha. biegam w piżamie po domu śpiewając piosenkę Justina Biebera, której potencjalnie nienawidzę. potem wybiegam na dwór i wrzeszczę na psa, który wcina resztki dzisiejszego śniadania. potem wpadam pod prysznic, tańczę w wannie, siłuję się ze strumieniem wody, twarzą w prysznic, owijam się ręcznikiem i półnaga biegam po domu szukając czegoś w co mogę się ubrać. wchodzę, skrycie oszołomiona, potencjalnie opanowana do kuchni, gdzie widzę moją mamę. od razu mówię jej, że ją kocham a pogoda jest piękna. ta z uśmiechem na twarzy zadaje mi pytanie jak ma na imię, po czym po chwili obserwuje moje rumieńce. < 33 / yoouuux3
|
|
yoouuux3 dodał komentarz: |
10 czerwca 2011 |
|
za każdym razem kiedy widzę cię dostępnego na gadu robię banana na mordzie . / yoouuux3
|
|
|
szczęście, chwila jak dla mnie ulotna i zazwyczaj krótko trwająca. ale jestem szczęśliwa, tak przyznaję to ! życie w końcu zaczyna mi się układać, wszystko jest na dobrej drodze. może te wszystkie przepłakane noce przyniosły efekty. ej, ty tam na górze DZIĘKUJĘ, tylko nie spierdol mi życia za wcześnie, daj się trochę nacieszyć. ;) / yoouuux3
|
|
|
- jak ciężko jest kochać ? - w tonach niezliczalnych, dziwko / yoouuux3
|
|
|
- proszę Pani, nasza klasa nie jest pojebana... - jaka, przepraszam, jaka ? - mogłaby mi Pani nie przerywać ? domniemam, że tak. a więc nasza klasa nie jest pojebana, my po prostu wspólnie pracujemy na zajebiste wspomnienia. dziękuję. - wiesz co zapracowałaś? - tsa, szacun w klasie i czterydzieści na minusie. / yoouuux3
|
|
|
|
- niech Joint będzie z Nami. - i z buchem Twoim !
|
|
|
śnił mi się dzisiaj. on, człowiek, który potencjalnie powinien być dla mnie najwspanialszą osobą na świecie, wzbudzać podziw i szacunek. powinnam go kochać jako drugiego mężczyznę w moim życiu zaraz po tacie. w rzeczywistości jest dla mnie obcą osobą, do której nigdy w życiu nie powiedziałam ‘ dziadku ‘ . nigdy nie wzbudzał we mnie szacunku i podziwu. może gdyby chociaż wiedział, że jestem jego wnuczką byłoby inaczej. ale pomimo wszystko, kiedy się obudziłam poczułam się źle. niemalże nigdy nie widziałam go na oczy, ale i tak łzy zakręciły mi się w dolnych kącikach oczu. potem już tylko kapały na poduszkę niczym groch rozsypujący się po podłodze. chciałabym, naprawdę by był dla mnie kimś więcej niż Panem, bo tak na razie go nazywam i pomimo wieku nie potrafię zmądrzeć i dać mu jaką kolwiek szansę, dlaczego ? nie wiem. / yoouuux3
|
|
|
- dzieci bo bryła to tak jakby prostokąt kręcący się w kółko. jak się tak szybko kręci, to powstaje stożek- ja lubię bryły. szkoda tylko, że serce nie jest bryłą. może od tego kręcenia się w kółko trochę by zmądrzało./ l. matematyki ;*/ yoouuux3
|
|
|
- maaaaaaaaaaaaaaamo koooooooocham cię ! – Jezu, dziecko co ty znów chcesz ? / yoouuux3
|
|
|
zawsze powtarzali mi żebym była silna i się nie poddawała. no i jestem silna i się kurwa nie poddaję. idę, trwam w tym beznadziejnym życiu, które codziennie coraz mocniej napierdala mną o ścianę. więc to wam pasuje? tak, bądźcie dumni ze mnie, w końcu się nie poddałam -.- / yoouuux3
|
|
|
|