|
yo_ziom.moblo.pl
Skradne. :
|
|
yo_ziom dodał komentarz: |
13 listopada 2011 |
|
` , uwielbiam ten twój szary oczojebny dres. uwielbiam twoją szarą oczojebną bluzę. uwielbiam twoją czarną czapkę. uwielbiam twoje białe adidasy, a przede wszystkim uwielbiam jak jesteś obok mnie. brat! kocham cie . ; ) . | yo_ziom
|
|
yo_ziom dodał komentarz: |
12 listopada 2011 |
|
`, kuuuuuuuurwa.. - znowu krzyknęła patrząc w puste ściany pokoju. kocham Cie.. - jej lekkie słowa odbijały się w pustce. wyłączyła gg, wyszła z pokoju. po paru godzinach wraca. i znowu.. znowu to samo. żadnej wiadomości od niego, a ona cierpi. czy on tego nie widzi? czy on tego nie wie? szczeniacka miłość? nastoletnia? z wzajemnością? kocha? tęskni? tyle miała pytań. na żadne nie znała odpowiedzi. bala się przyznać.. bala się ze znowu coś się zjebie, ze on jej nie będzie chciał więcej znać. a przecież.. przecież jej tak bardzo zależało. dla niej on, to jej wystarczało. pierwsze rozmowy, kolejne kłótnie, nie potrzebne słowa. krótkie słowo KONIEC. historii nie ma, ona dalej prosi. krzyczy.. błagam wróć, kocham cie kurwa!.. a cisza nie odbija jej dźwięków. / . | dla malej ;) od yo_ziom.
|
|
|
` , wystarczyła jedna rozmowa, jeden głuchy telefon i jeden sms pełen żalu. wszystko na co pracowaliśmy tyle czasu znikło. już nie będzie wkurzania sąsiadów, kto głośniej nastawi muzykę.. kto głośniej będzie krzyczał do psów, kiedy bd się wozić suka. czy czego kol wiek. wróć bo kur.wa cholernie tęsknie matole. . / . | yo_ziom
|
|
yo_ziom dodał komentarz: |
12 listopada 2011 |
yo_ziom dodał komentarz: |
12 listopada 2011 |
yo_ziom dodał komentarz: |
12 listopada 2011 |
|
|
jeśli umrę i ten frajer przyjdzie na mój pogrzeb, obiecuję że zmartwychwstane i przypierdole mu zniczem.
|
|
yo_ziom dodał komentarz: |
12 listopada 2011 |
|
` , Wyjebane mieć nie moge, bo będzie że mam cię w dupie. Kochać nie moge, bo będzie że Ci się narzucam. Niedostępna być nie mogę, bo przestaniesz się starać. Łatwa też nie, bo cię zniechęce. Zostaje zakonnicą. | heyday ;, yo_ziom
|
|
|
` , usiadłam w tylnej ławce, obok kaloryfera jak zawsze na polskim w klasie. wpatrywałam się w tablice, udając ze notuje i wszystko rozumiem co jest tam zapisane. po chwili do klasy wbiegłeś ty z głośnym krzykiem "proszę pani ale ja przepraszam Święty Mikołaj stal pod szkoła i pytał co chce dostać, nie moglem tego przegapić!" jak zawsze cala klasa wybuchła śmiechem, a ty lekkim krokiem osiadłeś obok mnie. lekko cmoknąłeś w policzek i powiedziawszy "cześć głuptasie", znowu zrobiły mi się nogi jak z waty a usta na sama myśl o tobie się cały czas uśmiechały. kocham te piątki z rana . / . | yo_ziom
|
|
|
|