 |
yezoo.moblo.pl
Miłość jest jak rozmowa telefoniczna długo czekasz na połączenie a później okazuje się że to pomyłka .
|
|
 |
yezoo dodano: 25 lipca 2011 |
|
Miłość jest jak rozmowa telefoniczna, długo czekasz na połączenie, a później okazuje się, że to pomyłka .
|
|
 |
yezoo dodano: 25 lipca 2011 |
|
Podeszłam do konfesjonału. W kościele było ciemno, a ja byłam już ostatnią osobą, która się spowiadała.'Zostaliśmy tylko my.' Przywitał mnie ksiądz. 'Ostatni raz...' Zaczęłam. Musiałam odchrząknąć, bo ledwo byłam w stanie mówić. 'Ostatni raz u spowiedzi świętej byłam 2 lata temu...' Zdziwił się. 'Dlaczego tak dawno?' Nie wytrzymałam i zaczęłam płakać. 'Straciłam mamę w wypadku samochodowym.' Ucichłam.'Mów dalej...' Pogonił mnie. 'Wie ksiądz...Wstałam kiedyś rano i patrząc na obrazek Matki Bożej zerwałam go ze ściany. Upadłam wtedy na kolana, złożyłam ręce do modlitwy, ale nic nie powiedziałam. Łzy mówiły za mnie. Kładłam się spać, ale nie spałam. Krzyczałam w poduszkę. Od dwóch lat nie spojrzałam w stronę krzyża.' Ksiądz milczał. Odezwał się dopiero po chwili. 'Bez Krzyża umierasz. Nawet oddech bez Niego jest trudny.' Zapukał 3 razy. Otarłam łzy i pognałam do ławki. 'Nie puszczaj mojej dłoni i nie pozwól, bym ja puściła Twoją.' Była to moja pierwsza modlitwa od 2 lat.
|
|
 |
yezoo dodano: 24 lipca 2011 |
|
gdybyś był kotem, wyrwałabym Cię na miskę mleka.
|
|
 |
yezoo dodano: 24 lipca 2011 |
|
gdyby nie papierosy, pewnie bym zwariowała. gdyby nie Ty, pewnie bym nie paliła.
|
|
 |
yezoo dodano: 24 lipca 2011 |
|
w te święta Wielkanocne wszystko wydawało się łatwiejsze . spokój , z dala od ekipy , myślałam, że wyjazd z miasta będzie jak najbardziej odpowiedni. żyłam tam bez świadomości , co działo się tutaj. poznałam nowych ludzi , inne życie, wszystko wydawało się łatwiejsze. do czasu, gdy na ekranie komórki nie zawidniał sms ' wesołych świąt, kochanie ' ./ yezoo
|
|
 |
yezoo dodano: 24 lipca 2011 |
|
siedzę w pokoju, co chwilę krzycząc w kierunku salonu ' psychole ' , kierując to do rodziców, którzy najwyraźniej głęboko gdzieś mają telefon, który dzwoni tuż przed ich nosem. takie małe zignorowanie ze strony niechcenia . / yezoo
|
|
 |
yezoo dodano: 24 lipca 2011 |
|
wtulam twarz w poduszkę , niepewnie spoglądam we wgapiające się już od pół godziny we mnie, oczy misia,po czym znów z trudem koniuszkami palców odnajduję chusteczki. męczę się tak pół dnia nie wychodząc z pokoju, nawet pod wpływem największego pragnienia, czy też silnego głosu nie wyjdę w takim stanie do ludzi. wtedy nikt nie ma szans mi pomóc, przyjaciel, czy też alkohol nie grają żadnej roli. taka właśnie jestem chwilę po tym, gdy minę Cię na ulicy, a ty zachowasz się, jakby między nami nigdy nic nie było. / yezoo
|
|
 |
yezoo dodano: 24 lipca 2011 |
|
siedzieliśmy ekipą na przystanku , w pewnym momencie wstałam i odwracając się do nich tyłem zaczęłam patrzeć na pustą ulicę . odwróciłam się i spojrzałam na niego , siedział bawiąc się srebrną obrączką i patrząc na mnie dziwnie mrużąc oczy . stałam tak z dobre dwie minuty patrząc mu centralnie w niebieskie tęczówki , wokół panowała cisza , wszyscy patrzyli na nas wiedząc o tym , że zaraz rzucimy się na siebie z pięściami całując się przy tym . - musicie się zawsze zachowywać jak dzieci? - zapytał ziomek wstając i gasząc peta . - on się zachowuje jak dziecko , nic mi nie można , ciągle jest zazdrosny . - syknęłam . - nie jestem zazdrosny , daj mi spokój . - rzucił spuszczając głowę . wtedy od tyłu zaszedł mnie jeden koleś zjarany jak zawsze , złapał mnie od tyłu rzucając jakiś marny tekst . wtedy on zerwał się odpychając go ode mnie i zadając mu cios w twarz . - nie jestem zazdrosny , daj mi spokój . - wykrzywiłam się udając jego głos . uśmiechnął się tylko kiwając głową . / grozisz_mi_xd
|
|
 |
yezoo dodano: 23 lipca 2011 |
|
a Ona ? wyleciała mi wprost ' ej młoda, szukasz no teraz jakiegoś fagasa? bo idę właśnie do sklepu i nie wiem, czy już zabezpieczać się na maksymalne zapotrzebowanie chusteczek ' . zwykła przyjaźń, a potrafi zdziałać więcej niż niejedno kosztowne lekarstwo - polecam. / yezoo
|
|
 |
yezoo dodano: 23 lipca 2011 |
|
czy pamiętam cokolwiek z dnia pogrzebu? niewiele. płaczącą mamę, załamanego tatę i słowa małego kuzyna : ' mamo w tej skrzyni niosą skarb ? ' wskazującego na trumnę, którą nieśli Jego przyjaciele. tak, nieśli skarb - najcenniejszy w moim życiu .. / veriolla
|
|
 |
yezoo dodano: 23 lipca 2011 |
|
są ludzie, którym wybaczenie grzechów byłoby karalne - taką osobą jesteś właśnie Ty, skarbie / yezoo
|
|
 |
yezoo dodano: 23 lipca 2011 |
|
odpowiedz sobie na jedno najważniejsze pytanie, czy nadal Ci na Nim zależy ? czy pomimo tego, co ci zrobił, byłabyś w stanie oddać za Niego życie. czy na podstawie wszystkich wspomnień i wyrządzonych przez Niego krzywd czujesz, że umiesz mu wybaczyć ? czy z łatwością przychodzi Ci powiedzieć ' tak , kocham Go pomimo wszystko ! ' ? jeśli potrafisz to Cię podziwiam, bo ze względu na szacunek do swojej osoby, nigdy nie pozwolę by taki człowiek, jak On jeszcze kiedykolwiek znaczył coś w moim życiu. / yezoo
|
|
|
|