|
yeeaaah.moblo.pl
. Nie potrafię z dnia na dzień przestać Cię kochać ..
|
|
|
.` Nie potrafię z dnia na dzień przestać Cię kochać ..
|
|
|
.` Najdziwniejsze w tym wszystkim było to, że gdy zniknął z jej świata Ona wiedziała, że kiedyś znów się spotkają..
|
|
|
.` maybe it' s not too late.. // może to nie jest za późno..
|
|
|
.` jak ja kocham sobie wmawiać, że nic dla mnie nie znaczysz. ;/
|
|
|
.` Chciałabym abyś kochał mnie tak prawdziwie , tak że kiedy wyjadę na dwa miesiące ty każdego dnia będziesz dzwonił i pisał po to aby powiedzieć mi jak bardzo mnie kochasz jak bardzo tęsknisz .Obawiam się jednak że jak wyjadę ty zapomnisz , nie będzie Ci się chciało czekać , znajdziesz inną naiwną panienkę , będziesz jej mówił to co mi , ` JESTEŚ JEDYNĄ , TAKA DO KOŃCA DNI.
|
|
|
.` Jutro jest bal... bal na który miałam iść z Nim. Mogłam się świetnie bawić u boku faceta w którym jestem zakochana od roku. Wszystko zniszczyłam..Kiedy widzę jak trzecie gimnazjum przygotowują dekoracje bierze mi się na płacz. Dzisiejszy dzień byl jednym z najgorszych dni jakich miałam. Zupełnie nie kontaktowałam ze światem. Wyobrażałam sobie sceny, kiedy prosi mnie do wolnego tańca i patrzymy sobie w oczy.Być może miałam szanse by Go zdobyć, ale zaufałam Jego beznadziejnym kumplom a nie chłopakowi na którym mi zależy. Żałuję... Cholernie żałuję. Jest już za późno by cokolwiek odkręcić...znalazł sobie inną .
|
|
|
.` to przykre kiedy myślisz, że straciłeś jedną z najważniejszych osób w Twoim życiu. największego przyjaciela. nie radzisz sobie. i w pewnym momencie on wraca. wyjaśniacie sobie wszystko. widzisz jak cholernie nieobiektywnie patrzyłeś na Jego zachowanie. jak absurdalnie Go oceniłeś. na nowo stajecie się dla siebie ważni. i cóż, sprawdza się teoria, że kto raz zostanie przyjacielem, pozostanie Nim na zawsze.
|
|
|
.` Siedziałam ze swoim starszym bratem na plaży , był już późny wieczór , zmierzaliśmy w stronę wyjścia gdy ujrzałam zachód słońca . Poprosiłam abyśmy jeszcze chwile zostali , wpatrując się w te zjawisko zobaczyłam nad brzegiem morza zakochaną parę całującą się . Przypomniały mi się wtedy chwile spędzone z nim , do oczu napłynęły mi łzy . On znając moja historię miłosną przytulił mnie i powiedział ,że żaden chłopak nie jest wart ani jeden łzy dziewczyny.
|
|
|
.` co robisz? – Uczę się na pamięć pewnych słów. – Tak? A jakich? I w ogóle, po co? –Zasłoniłam ręką kartkę w zeszycie, lecz wiedziałam, że przyjaciółka i tak nie da za wygraną. Podniosłam zeszyt tak, żeby mogła zobaczyć i zamknęłam oczy. ‘Nie kocham go’. Przeczytawszy to, tylko się zaśmiała i wzięła go ręki długopis skreślając słowo ‘nie’.- Kochasz. –Uśmiechnęła się a ja wiedziałam, że jak zwykle ma rację.. ; ***
|
|
|
.` usłyszała pukanie do drzwi. pół przytomna, z roztarganymi włosami wstała i niesfornie ubrała za dużą koszulę. na palcach, podbiegła do drzwi. ziewając, niezdarnie je otworzyła. stał z promiennym uśmiechem w jej ulubionym t-shircie. wręczył, jej bombonierkę ulubionych czekoladek i wyszeptał - miłego dnia kochanie. zaczęła się poprawiać zdruzgotana, że widzi ją w takim stanie. przyciągnął ją do siebie i delikatnie całując, powiedział - i tak Cię kocham.
|
|
|
.` Najtrudniej w życiu patrzeć jest w oczy ukochanej osobie i widzieć pustkę. Zupełnie nic. Obojętność, zero tęsknoty. Najtrudniej czuć że się ją kocha całą sobą i wiedzieć że bez niej nie można żyć ale ona bez Ciebie jest szczęśliwa... ;|
|
|
|
.` wbiegła do domu. wybuchając spazmatycznym płaczem, zaczęła się krztusić z niedowierzania. nareszcie była w miejscu gdzie nikt nie pouczał jej łez, a ona mogła dać upust emocjom. zapaliła papierosa i kucnęła w przedpokoju kręcąc głową z niedowierzaniem. zalewała się po raz kolejny łzami, których twórcą był mężczyzna za którego gotowa była skoczyć w ogień..
|
|
|
|