|
yamatertassu.moblo.pl
Nie jestem antyspołeczna po prostu cię nie lubię.
|
|
|
Nie jestem antyspołeczna, po prostu cię nie lubię.
|
|
|
Już nie dzielimy razem ławki, choć kiedyś byłyśmy jak szlugi z jednej paczki.
|
|
|
A na nagrobku napis brzmi: umarła, bo nie umiała zyć.
|
|
|
I wiem, że sens jest w tym, jak na mnie patrzysz.
|
|
|
Prawdziwi przyjaciele nie oczekują od ciebie idealności . Tak naprawdę są niezmiernie zaskoczeni kiedy okazuje się że dla nich własciwe taki jesteś .
|
|
|
i mimo wszystko sama nie wiem dlaczego tak bardzo chcę byś był .
|
|
|
tylko ja mogę bić się , kłócić , wyzywać i walczyć z moją przyjaciółką.. . ty spróbuj ją tknąć a zginiesz !
|
|
|
obudził ją sms. napisał on. uśmiech pojawił się na jej twarzy. jednak znikał w chwili czytania wiadomości "słuchaj.. nie mogę tak dalej." ee.. co się dzieje? "ja.. ja już cię nie kocham! nigdy nie kochałem." coo? po tym wszystkim co przeżyli on nie kocha ? jak może. przecież byli idealną parą. każdy zazdrościł im tej 'miłości'.. planowali przyszłość. chcieli zbudować biały dom, mieć psa i gromadkę dzieci. a on tak po prostu pisze, że jej nie kocha?! dziewczyna wyłączyła telefon. zawalił jej się świat. wszystko co było dla niej najważniejsze straciło sens. i co teraz? wyszła z domu cała zapłakana.łzy spływały wraz z jej ciemnym tuszem. szła trzęsąc się, nogi jej się uginały ale szla. poszła w miejsce gdzie chodzili razem. nad jezioro. usiadła i przed jej oczami przewijały się wszystkie wspólne chwile. pierwszy pocałunek. pierwsze "kocham cię".. nie wytrzymała. wskoczyła do wody. nie przeżyła. on tymczasem wysyłał jej sms "prima aprilis kochanie :*".
|
|
|
Bo kiedy nie możemy zasnąć nachodzą nas myśli o sytuacjach, które mogły potoczyć się inaczej. Słowach, które wypowiedzieliśmy i których żałujemy, że nie wypowiedzieliśmy. Oraz o rzeczach, które zrobiliśmy i które mogliśmy zrobić
|
|
|
patrzę w lustro i ze zdumieniem stwierdzam, że dla ciebie jestem zbyt zajebista słonko ;D
|
|
|
najpierw Ci się podoba - tylko tyle. później zauważasz, że obchodzi Cię to z kim gada, jakie ma koleżanki. kolejnym etapem jest ogarnięcie czy nie ma dziewczyny - chociaż jeszcze wypierasz się, że pod żadnym pozorem On Ci się nie podoba.W końcu przyznajesz przyjaciółce - zauroczenie. trwa to dość długo. jest oglądanie się za Nim na ulicy, śledzenie Jego życiorysu i usiłowanie wpisania się w niego. w końcu zaczynasz czuć, że serce inaczej pyka - kochasz Go, ale udajesz przed sobą, że to nie prawda. bo przecież jesteś zimną i bezuczuciową panienką. po paru miesiącach przyznajesz się już jawnie, że Go kochasz i nie będziesz potrafiła żyć bez Jego widoku. Cały ten proces tylko po to , by później się dowiedzieć jak bardzo On kocha inną... /
|
|
|
To, że milczę, nie znaczy, że nie mam nic do powiedzenia. — Jonathan Carroll
|
|
|
|