|
xyourblackangelx.moblo.pl
Czasem jestem bezczelna i dobrze mi z tym. Lubię swoje przeszywająco chłodne spojrzenie i wredną minę. Gram na nerwach i ogólnie lubię wkurwiać ludzi. Potrafię wyskoczy
|
|
|
Czasem jestem bezczelna i dobrze mi z tym. Lubię swoje przeszywająco chłodne spojrzenie i wredną minę. Gram na nerwach, i ogólnie lubię wkurwiać ludzi. Potrafię wyskoczyć z mordą o byle co. Płaczę , ale tylko w obecności samej siebie - bo nie robię tego na pokaz, by wzbudzić litość. Nie cierpię gdy ktoś mówi mi co mam robić - moje życie, moja sprawa. I ogólnie jestem zła i niedobra.
|
|
|
Ponoć często zanim coś powiem powinnam ugryźć się w język, lub przemyśleć to. Ja jednak tak nie uważam - bo to nieugryzienie się w język, czy nieprzemyślenie. To zwykła szczerość, której większość z was nie lubi.
|
|
|
Zmienili mnie, mój pogląd na świat. Teraz jestem inna niż kiedyś, bez skrupułów. Dali powód, by nigdy więcej nie ufać. Kto? rzekomo najlepsi przyjaciele.
|
|
|
Naiwna. Wierzyłam, że będziesz przy mnie gdy będzie naprawdę źle. Gdy wszystko będzie się sypało. Gdy ból, który mi zadasz, sprawi, że Cię znienawidzę. Właśnie teraz, gdy Cię nienawidzę, a świat mi się rozsypuje potrzebuje Cię najbardziej. Ale Ciebie nie ma.
|
|
|
Czuję, że umieram z samotności, z miłości, z rozpaczy i nienawiści. Umieram bez Ciebie.
|
|
|
Gdy pierwszy raz cie zobaczyłam, nie pomyślałam, że mogłabym Cię kochać.
|
|
|
Chyba tęsknię za Tobą. I chyba mnie pojebało.
|
|
|
Nie wierz nigdy kiedy mówię, że nie chcę.
|
|
|
Odszedł.. -tak zwyczajnie?- nie kurwa, z efektami specjalnymi.-
|
|
|
Jak uzbieram na czołg, to macie przesrane! ;p
|
|
|
Ilekroć Cię widzę boje się. Ogarnia mnie paraliżujący strach, że kiedyś powiem te dwa zwyczajne słowa w twoją stronę. Że powiem Ci jak bardzo to boli i że tęsknie za Tobą, a w nocy budze się dusząc się płaczem. Że czuje pustkę i nic nie ma dla mnie najmniejszego sensu. Boję, się uwierzę na nowo, że życie może być piękne, a ty znów udowodnisz mi jak bardzo się mylę.
|
|
|
Gdyby nie było jutra, pewnie pobiegłabym do Ciebie, rzuciła się na szyje i krzyknęła jak bardzo Cię kocham. Ostatni raz spojrzałabym w najpiękniejsze oczy na świecie i nie przejmowała się, że zaraz wszystko się skończy. Ale jutro będzie, a ja nadal będę siedzieć na parapecie ze słuchawkami w uszach, zastanawiając się co by było gdybyśmy się nigdy nie poznali.
|
|
|
|