|
xxjulkaxx.moblo.pl
Nienawidzę dzwonka do drzwi i gdy telefon dzwoni i gdy smsa dostaje. Nigdy nie od ciebie a nadzieja zawsze ta sama.
|
|
|
Nienawidzę dzwonka do drzwi i gdy telefon dzwoni i gdy smsa dostaje. Nigdy nie od ciebie, a nadzieja zawsze ta sama.
|
|
|
`. Otworzyła tymbarka. Z lekkim uśmiechem przeczytała napis " Zakochana " spojrzała w niebo i wszystko było wiadome. Tęskniła za nim. ; ****
|
|
|
dam sobie radę sama. w końcu już jestem dużą dziewczynką. -,-
|
|
|
Wystarczyło, że pomyślałam o nim: o jego głosie, jego hipnotycznym spojrzeniu, magnetycznej sile osobowości... Niczego tak bardzo nie chciałam, jak tego, by z nim być`
|
|
|
Będąc małą dziewczynką nie mogłam patrzeć jak się ktoś całuje, było to dla mnie mega wielkie obrzydzenie. Teraz gdy jestem troszkę starsza nie mogę oderwać swoich ust od Twoich.
|
|
|
` a kiedy tylko Cię dojrzę mam nieopisaną ochotę na dotknięcie Cię . na chociażby delikatne muśnięcie Twojej skóry . poczucie na sobie Twojego oddechu
|
|
|
Gwałcę uśmiechem, demoralizuję spojrzeniem.. ;]
|
|
|
uwielbiam w prawym dolnym rogu widzieć dymek gadu z Twoim imieniem, uwielbiam kiedy patrzysz na mnie z góry bo jestem od Ciebie o 10 cm. niższa, uwielbiam Twój wzrok kiedy mijasz mnie w szkole i tylko wyczekujesz aż się uśmiechnę, uwielbiam nawet te Twoje grymasy i oburzenie kiedy nie odpowiedziałam ci na zaczepkę bo nie słyszałam, uwielbiam kiedy zastanawiasz się czy wybaczyć mi coś czy może nie, uwielbiam nawet te Twoje głupie mordki na gadu i to, że piszesz nawet wtedy kiedy nie mamy tematu, uwielbiam te akcje, które knujemy razem a później stwierdzamy, że jesteśmy chorzy psychicznie, uwielbiam kiedy mówisz do mnie Mała, uwielbiam Ciebie. ♥/paranienormalna:
|
|
|
ale ty nie musisz mnie kochać . nie musisz ze mną być . mi wystarcza żebyś poprostu był blisko tak o oddech . więc wez mnie przytul tak bezpowodu . naprawdę to dla ciebie tak dużo?
|
|
|
szłam z treningu, wykończona po czterogodzinnym powtarzaniu wkółko tego samego układu , z wkurwem wymalowanym na twarzy , butelką wody w jednej ręce i ogromną torbą sportową w drugiej. w słuchawkach leciał akurat wu-tang. przedłużenie treningu o godzinę sprawiło iż wracałam do domu w całkowitych ciemnościach. nagle usłyszałam dzwonek telefonu - dzwoniłeś. odebrałam, ze złością pytając ' co jest? '. na wstępię dostałam opieprz o to by grzeczniej się odzywać, zaś następnie powiedziałeś bym do Ciebie wpadła. tłumaczyłam , że nie dam rady bo jest wieczór, a ja nie miałam jeszcze w ustach nawet śniadania- jednak nalegałeś. jeszcze bardziej zdenerwowana udałam się w kierunku Twojego domu. weszłam, a na stole podany był obiad. spojrzałam z niedowierzaniem: ' Ty i obiad?' - spytałam zdziwiona. ' no bo, pierwszy raz ugotowałem , i wiesz kogoś trzeba podtruć nie ' - zasmiałeś się. uwielbiam Twoje niespodzianki i te dziecinne żarty
|
|
|
uwielbiam w prawym dolnym rogu widzieć dymek gadu z Twoim imieniem, uwielbiam kiedy patrzysz na mnie z góry bo jestem od Ciebie o 10 cm. niższa, uwielbiam Twój wzrok kiedy mijasz mnie w szkole i tylko wyczekujesz aż się uśmiechnę, uwielbiam nawet te Twoje grymasy i oburzenie kiedy nie odpowiedziałam ci na zaczepkę bo nie słyszałam, uwielbiam kiedy zastanawiasz się czy wybaczyć mi coś czy może nie, uwielbiam nawet te Twoje głupie mordki na gadu i to, że piszesz nawet wtedy kiedy nie mamy tematu, uwielbiam te akcje, które knujemy razem a później stwierdzamy, że jesteśmy chorzy psychicznie, uwielbiam kiedy mówisz do mnie Mała, uwielbiam Ciebie. ♥
|
|
|
|