|
xxjulkaxx.moblo.pl
mimo że każdy nabija się z barbie ken ciągle ją kocha .
|
|
|
mimo , że każdy nabija się z barbie , ken ciągle ją kocha .
|
|
|
mam takie zajebiste marzenia , że białą , wypasioną furą - z automatycznym dachem , pojadę na zajebiście wielkie zakupy , z najzajebistszymi przyjaciółkami na planecie , będziemy się zajebiście bawić mimo , że będziemy zajebiście daleko od domu . a wiesz co jest najzajebistsze ? że będziesz na mnie czekał , z tymi roześmianymi oczami i cudownym uśmiechem .
|
|
|
za cholerę nie mogę zrozumieć , czemu tak jest , że kochają mnie ci chłopacy , którzy są mi obojętni .
|
|
|
prawdziwa miłość z happy endem ? jeśli to prawdziwa miłość , to nie będzie żadnego happy endu .ona się po prostu nie skończy , nie będzie żadnego zakończenia .
|
|
|
gdy w nocy , oglądasz jakiś mega straszny horror , rodzice śpią , wszędzie ciemno i coś wydaje przerażające odgłosy za oknem , wystarczy , że przytulisz się do jego ogromnej , pachnącej bluzy i zamkniesz oczy . wszystko wydaje się mniej straszne
|
|
|
oj , nie musisz sobie robić tego prawdziwego tatuażu na ramieniu , z sercem przebitym strzałą . mi wystarczy , żebyś wysłał na gadu strzałkę w lewo i trzy . i tak będę przeszczęśliwa .
|
|
|
mam nadzieję , że byłbyś jak ci faceci z filmów . że gdybym się położyła na torach , zdążyłbyś w ostatniej minucie i uratował mnie
|
|
|
poszliśmy całą czwórką na miasto . usiadłam z przyjacielem na chodniku . było zimno , wiało , a my byliśmy wykończeni łażeniem . - życie jest do dupy . - powiedział . - nie lubimy go ? - spojrzał na mnie , kładąc się na brudnej ziemi . - nie lubimy . - odpowiedziałam , kładąc się obok niego . nagle , spojrzał za siebie . - o , idzie twoje szczęście z chipsami . - spojrzałam . - no , a tam twoje z colą . - zauważyłam przyjaciółkę . - to co , lubimy życie ? - lubimy . - podał mi rękę i wstaliśmy
|
|
|
uwielbiam u niej nocować , uwielbiam wypijać z nią litrami sok jabłkowy , uwielbiam schodzić godzinami z jej stromych schodów , uwielbiam bać się jej starszego brata , w którym bujało się pół gimnazjum , ale ja uważam go za osobę przerażającą i ogółem uwielbiam ją .
|
|
|
nauczyłam się milczeć, gdy naprawdę mi zależy.
|
|
|
Z rozmazanym tuszem , czerwonymi oczami , drżącymi wargami krzyczała , że życie jest piękne.
|
|
|
Podeszła do mnie kiedyś mała dziewczynka. Byłam wtedy w żałosnym stanie w ustach trzymałam papierosa,a w ręku butelkę taniego wina.Zapytała się mnie co to miłość... Akurat wtedy kiedy moje serce krwawiło.Wiesz co jej odpowiedziałam? Że miłość to tania bajeczka, szajs, który zawsze się sprzedaję, a potem rani jak cholera. Wydawało mi się, że była zawiedziona...Ze spuszczoną głową odeszła w stronę huśtawek.Przez chwilę czułam, satysfakcje, że to nie tylko ja czuję się dzisiaj tak podle z powodu miłości.Ale wstałam, podeszłam do niej i powiedziałam,że kłamałam. Zapytała czemu tak wyglądam, odpowiedziałam, że zraniła mnie miłość, spojrzała na mnie pytającym wzrokiem i powiedziała "Mnie też tak zrani?", pokręciłam głową i szepnęłam "Ciebie nie. Jesteś za delikatna, a ona tylko rani silnych. Nigdy się na niej nie zawiedziesz", zapaliłam drugiego papierosa i odeszłam.I wiesz co?Czułam się jeszcze gorzej,że ją okłamałam.Za jakiś czas zobaczę ją na tej samej ławce,w tak samym żałosnym nastroju.
|
|
|
|