|
xnieznajoma.moblo.pl
i tylko jedna myśl w głowie że powiedziałeś Kocham Cię do mnie :
|
|
|
i tylko jedna myśl w głowie, że powiedziałeś "Kocham Cię" do mnie :*
|
|
|
od dawna przyjaciele, a teraz kochanym spojrzeniem patrzysz na mnie :*
|
|
|
Który telefon lepszy? Samsung galaxy s2 czy s3? pomóżcie, mam dylemat :D a może jakiś inny bd lepszy?
|
|
|
Niby przyjaciel, a co noc mi się śnisz, i mówisz, że mnie kochasz ; ) jak sobie o tym pomyśle to aż serce mi mocniej bije :*
|
|
|
...To było możliwe, ale rano gdy poszłam do sklepu po zakupy zobaczyłąm matkę Wiktora całą zapłakaną i mówiła co się stało. Ja nie chcąc podsłuchiwać udawałam że zastanawiam się co wybrać ale tego nie można było nie usłyszeć. Wiktor wczoraj około godziny 23 rzucił się pod jadący szybko samochód. Był nie przytomny ale oddychał, zabrali go do szpitala a tam powiedział swoje ostatnie słowa "kocham Magdę i nigdy nie przestanę, powiedźcie jej że żałuje i nigdy sobie nie wybaczę, że ją skrzywdziłem" po tym jego serce przestało bić. Słysząc to łzy lały mi się z oczu. Ogarnęłam się podeszłam do kasy i wróciłam do domu. Mówiąc to Rafałowi nie wiedziałam co się ze mną dzieje. Oboje poszliśmy na pogrzeb. Gdy go już zakopywali, jego matka krzyczała i płakała. Ja wybuchłam płaczem. Nikt nie wiedział dlaczego. Jednak Rafał wiedział co było między mną a Wiktorem. Nie wiedziałam co się ze mną dzieje, ale mając Go doszłam do siebie. Wiktor napewno by chciał, żebym była szczęśliwa. KONIEC
|
|
|
... Tak myślałam czemu Wiktor najpierw to zakończył a teraz tak jakby żałował ale nie miał odwagi nic powiedzieć. Jednak stwierdziłam że nie ma co się użalać nad nim. Tak jakoś wyszło, że pod koniec ogniska byłam z Rafałem, już nie jako przyjaciele ale jako para. Cały czas z nim siedziałam. Gdy poszłam sama załatwić kobiece sprawy słyszałam kumpla Wiktora, który dzwoniąc do niego mówi, że Ja chodzę z Rafałem. On niby się nie przejął pożegnał z kumplem, rozłączył się i wyłączył komórkę. W pewnym momencie usłyszałam niezrozumiałe odgłosy, coś typu " Kocham cię Magda najbardziej na świecie i nie wybaczę sobie tego, że tak cię skrzywdziłem.!!! " Po tym doszły jeszcze piski opon samochodowych, wtedy poczułam jakby serce mi zamarło. Nagle w tle odgłos karetki. Do głowy przychodziły mi najgorsze myśli ale Rafał uspokajał mnie mówiąc że to tylko moja wyobraźnia płata mi figle na fazie. (cdn)
|
|
|
(cdn) ..Wydaje mi się, ze chce mi po prostu zrobić na złość, ale pewności nie mam. - Stary ty ją kochasz? - Nie. Nie wiem. Może i tak. Kurwa kogo ja chcę oszukać.. Zajebiście ją kocham i zależy mi na niej. Nie chce żeby się niszczyła tym gównem. - Chłopie, to pogadaj z nią zanim będzie za późno. - Ok. Tak zrobię jak tylko wrócimy." Po chwili ja już siedziałam przy ognisku bo było mi zimno. nagle zauważyłam że ktoś idzie, to był On. Usiadł i trochę zamyślony patrzył w ognień. W momencie jak Wiktor wstał poczułam zapach perfum mojego bliskiego przyjaciela. Odwróciłam się i ujrzałam Rafała : * przytuliłam się do niego i dostałam buziaka. Wiktor z załamaniem powiedział że musi już wracać i szybkim tempem odszedł. Za nim poleciał jego kumpel. Kłócili się chwilkę i poszli w swoje strony.
ja mając zajebistą faze przelizałam się z Rafałem i siedziałam w jego bluzie. W pewnym momencie do głowy mi przyszła pewna rozkmina. (cdn)
|
|
|
Idąc na ognisko usłyszałam twój głos. Pomyślałam, że to nie możliwe, że ty tutaj jesteś. Podchodząc bliżej widzę ciebie. Było już ciemno ale Ciebie to wszędzie bym zobaczyła. Siedząc z kumpelami, pijąc piwo, paląc papierosy, nagle zauważyłam że ciągle patrzysz na mnie. Pamiętam dobrze jak mówiłeś mi, że nie lubisz jak bliska Ci osoba pali, wiesz wtedy to rzuciłam, ale po naszym rozstaniu tylko to mi pomogło się ogarnąć. To twoje kochane spojrzenie, gdy patrzyłeś na mnie moim zdaniem się nie zmieniło, kiedy tego wieczoru przez chwilę popatrzyliśmy jednocześnie na siebie. Po chwili gdy chciałam, już na prawdę zobaczyć twoją reakcję, wyciągnęłam lufkę, nabiłam ją do pełna, zapaliłam i w tym momencie wstałeś lekko zdenerwowany i odszedłeś gdzieś na bok. Po chwili poszłam z kumpelą się przejść i zupełnie przypadkowo usłyszałam twoje słowa "(...) kurwa nienawidzę jak osoba którą kochałem pali, i to do tego jeszcze zioło.
|
|
|
już myślałam, że jest dobrze. Ale niechcący podsłuchałam twoją rozmowę z kumplem. Tylko następnym razem nie gadaj, że to ja ciebie wyzywam, bo wiem co słyszałam. Ja nigdy bym nie powiedziała złego słowa na osobę, która dużo dla mnie znaczyła.
|
|
|
czy to nie ja powinnam być najważniejsza dla ciebie?
|
|
|
|