|
xmoje_marzeniax.moblo.pl
W życiu każdej dziewczyny przychodzi moment kiedy zaczynamy potrzebować miłości . pragniemy miłości od chłopaka pragniemy być kochane . chcemy przeżyć przygodę swoje
|
|
|
W życiu każdej dziewczyny przychodzi moment kiedy zaczynamy potrzebować miłości . pragniemy miłości od chłopaka , pragniemy być kochane . chcemy przeżyć przygodę swojego życia , swoją pierwszą miłość , którą zapamiętamy już do końca życia
|
|
|
przyszedł i tak po prostu oznajmił mi , że chce spróbować jeszcze raz, że ciągle coś do mnie czuje i nie potrafi wygrać z tym uczuciem . powiedział , że nigdy żadnej dziewczyny nie kochał tak długo , że to uczucie jest takie silne , że nie radzi sobie z codziennością . z uśmiechem stwierdził , że ciągle o mnie myśli i pragnie bym była przy nim , spojrzałam przypadkowo na jego ręce w oczy rzuciła mi się obrączka którą jeszcze kilka miesięcy temu podarowaliśmy sobie na znak miłości, uśmiechnęłam się i pokazałam mu swoją dłoń. zdziwił się, że ją noszę. zbliżył się do mnie i wyznał, że kocha. nie mogąc opanować radości złączyłam nasze usta które od dawna mimo rozstania pragnęły siebie nawzajem.
|
|
|
Tylko ja mogę siedzieć i bez sensu gapić się w dal. Wypić trzy szklanki mleka i mieć ochotę na więcej. Rozprawiać pół godziny o rzeczach, o których nie mam zielonego pojęcia. Przejść centrum handlowe wzdłuż, wszerz i dalej nic nie kupić twierdząc, że nie uszyli na mnie nic odpowiedniego. Siedzieć przez pół nocy z laptopem na kolanach i pisać. Pięć razy pod rząd oglądać ten sam film. Z premedytacją wjechać na czwarte piętro i udawać, że się pomyliłam. Zrobić 50 zdjęć i nie wybrać żadnego. Czytać mądre artykuły i udawać, że je rozumiem. Tylko ja mogę tęsknić za kimś, kogo praktycznie nie znam. Tylko ja potrafię tak wszystko popsuć. I tylko ja mogę mieć takie szczęście.
|
|
|
Prawdziwy facet to ten, który pomimo rozstania nadal szanuje swoją byłą dziewczynę.
|
|
|
ja se kurwa kolęduje z radiem, a tu mi skurwysyny waka waka puszczają
|
|
|
Nie musimy się nigdzie śpieszyć, po prostu przyjdź tu i powiedz, że Ci zależy.
|
|
|
dziwne uczucie , jak jesteś na gadu dostępny ale wiem że już nigdy nie napiszesz.
|
|
|
obudził mnie o czwartej rano sms. 'siostra jutro Cię wrzucę do zaspy!' zaśmiałam się pod nosem i włożyłam rękę pod poduszkę. po pięciu minutach zerwałam się z łóżka, pobiegłam do okna, żeby zobaczyć 'czy naprawdę sypie śnieg' ujrzałam spadające śnieżynki z nieba. usiadłam na parapecie i zaczęłam obserwować 'magiczny świat' myślałam o nim. uświadomiłam sobie, że to co ma mnie spotkać. to na pewno nie on, a ktoś inny. próbowałam przestać go kochać, a później wzięłam do ręki płytę mojego 'ulubionego' rapera. po chwili z głośników wydobył się kawałek, który obydwoje znamy na pamięć. dziwne, że już nie chciałam niczego, oprócz jego osoby, która dawała mi największe szczęście w czerwcu. wróciły wspomnienia ze łzami, ale nie poddałam się. dalej myślałam nad tym, co by było gdybym wiedział, że wariuję bez rozmowy z nim. może choć trochę zależałoby mu.
|
|
|
Zostałam wysłana do szkolnego pedagoga bo niby przeze mnie cała klasa nie może skoncentrować się na lekcji . Przed drzwiami gabinetu zatrzymałam się wzięłam głęboki wdech i chwytając za klamkę otworzyłam drzwi - Chciała mnie Pani widzieć - zaczęłam niepewnie mamrocząc do niej pod nosem pierwsze słowa . - Owszem , siadaj panno , mamy do pogadania . - Teraz doszło dopiero do mnie , jaka jazda za chwile się zacznie . To nie pierwsza tego typu wizyta w jej gabinecie . Od razu podniosła na mnie głos , jakbym przy wejściu wyrządziła jej jakąś wielką krzywdę - Czy ty wiesz moja droga gdzie się znajdujesz ? Jeśli nie dorosłaś do poziomu gimnazjalisty , to cofnij się do podstawówki. To nie jest dzicz tutaj są poważni ludzie którzy chcą do czegoś dojść w życiu . - Pomyślałam w tamtej chwili " Skoro tak mówisz to gówno o nich wiesz " i z ironicznym uśmiechem odparłam - Jeśli to wszystko to pójdę sobie .Myśli Pani że nauczy mnie życia w ciągu 25 minut? Błąd ja nie ogarniam go już 16lat
|
|
|
Przerwa lekcyjna . Wyszłam z koleżankami na szluga , ale po drodze moją uwagę przykuł On , siedzący na schodach przed szkołą . Zaszłam go od tyłu , delikatnie przykrywając dłonią jego oczy . - Nie zgrywaj się mała . - Zareagował szybko , odsłaniając moją dłoń ze swojej twarzy . - Skąd niby wiedziałeś że to ja , co ? - usiadłam obok niego , podpierając łokcie na kolanach i całe moje spojrzenie przykuły jego oczy . - Wszędzie poznam twój dotyk , zapomniałaś ? - skojarzyłam w tamtym momencie że pewnie chodzi tu o czas , który razem przeżyliśmy . Westchnięcie i odwrócenie wzroku gdzie popadnie było jedyną odpowiedzią na jego słowa w tamtym momencie . - Wiesz , śmiałem się z ludzi którzy mówią że można komuś oddac swoje serce , dopóki nie zrozumiałem że i moje serce oddane zostało tobie . - zamurowało mnie , siedziałam wryta i wpatrzona w niego nie mogąc wykrztusić z siebie ani słowa
|
|
|
- Przyjechałam do ciebie , tato - wyszeptałam stojąc przed jego grobem . - Pamiętasz jak głaskałeś mnie po głowie i mówiłeś że wyrośnie ze mnie silna dziewczyna po tatusiu ? Dziś , przejechałam kilkaset kilometrów do ciebie , uświadamiając sobie , że po raz kolejny cię rozczaruję . - Kilka łez , spływających z moich policzków , odbiło się od zimnego pomnika - Nie mam siły tato , na życie , na oddychanie , zasypianie , a budzenie się rano to jak seria mocnych ciosów w policzek . - uklękłam przed jego zdjęciem , przejeżdżając po nim palcem . - Pamiętasz , obiecałam ci , że nigdy nie dam się w życiu upokorzyć , tymczasem miłość , miłość mnie upokarza , mimo że przecież mówiłeś mi że to jedna z najważniejszych wartości dzięki której człowiek jest szczęśliwy . - Bezradna , przyłożyłam głowę do zimnego kamienia , myśląc że tulę go . - Tato , dlaczego mnie zostawiłeś ? Dlaczego wystawiłeś na taką próbę , dobrze wiedziałeś że sobie nie radzę , nigdy nie radziłam
|
|
|
Nie użalam się już nad sobą , nie wypłakuję swoich życiowych porażek przyjaciołom w ramię , narzekając jakie to życie jest złe , a miłość to dziwka . Wolę zamknąć się w pokoju , posłuchać porządnego rapu w słuchawkach a po kilki godzinach znów wyjść do ludzi z uśmiechem na twarzy , świadoma że w życiu jeszcze nie raz ktoś postawi przede mną jakąś granicę , a wybór będzie tylko należał do mnie czy ją przekroczę , czy odpadnę . Zamiast płakać w kącie w ciemnym pokoju , wolę iść na wódkę , a kiedy już promile uderzą mi do głowy , chodzić i cieszyć się z byle czego . Zamiast robić z siebie ofiarę , wolę mieć na to całe społeczeństwo wyjebane i z ironicznym uśmiechem na twarzy pokazywać że nic mnie nie rusza . Widzisz mały jak dziewczyna obdarzona miłością przez skurwiela , zmienia ?
|
|
|
|