  | 
                                                                
                                                                    
                                                                     xmoje_marzeniax.moblo.pl 
                                                                                                                                            zluzuj. zjedź na beton  nie Tobie jednej w kilka sekund spierdoliło szczęście. 
                                                                    
                                                                 | 
                                                                
                                                                    
                                                                 | 
                                                             
                                                             
                                                                                                                
                                                                               
                                                                                                     
                                                
                                                                                                                            
                                            
                                        
                                        
                                                                                        
                                                
                                                     
	
		
													
	               
	               
	                   
	                      
	                            | 
	                          
	                          		                            
	                            
                                	
                                    	
                                    		                                        	| 
                                            	 zluzuj. zjedź na beton, nie Tobie jednej w kilka sekund spierdoliło szczęście. 
                                            	                                             | 
                                         
                                     
                                
	                            
	                           | 
	                       
	                    
	                   
	                   
	                   
	                    	                   
	                   
	                   
	                
	               
	             
	            
	        				
    
             
	                   	 
            										
	               
	               
	                   
	                      
	                            | 
	                          
	                          		                            
	                            
                                	
                                    	
                                    		                                        	| 
                                            	 Moje szczęście chodzi, uśmiecha się, rozmawia i czasami pisze do mnie . 
                                            	                                             | 
                                         
                                     
                                
	                            
	                           | 
	                       
	                    
	                   
	                   
	                   
	                    	                   
	                   
	                   
	                
	               
	             
	            
	                   	 
            										
	               
	               
	                   
	                      
	                            | 
	                          
	                          		                            
	                            
                                	
                                    	
                                    		                                        	| 
                                            	 To boli - kiedyś blisko, teraz sobie obcy ludzie. 
                                            	                                             | 
                                         
                                     
                                
	                            
	                           | 
	                       
	                    
	                   
	                   
	                   
	                    	                   
	                   
	                   
	                
	               
	             
	            
	                   	 
            										
	               
	               
	                   
	                      
	                            | 
	                          
	                          		                            
	                            
                                	
                                    	
                                    		                                        	| 
                                            	 siedząc, zastanawiałam się czy Ty przez jedną jedyną sekundę zatęskniłeś za moją obecnością , moimi żartami, dziwnymi pomysłami, uśmiechem, czy przez tą jedną sekundę poczułeś tęsknotę za mną i powiedziałeś szeptem : "brakuje mi jej" . 
                                            	                                             | 
                                         
                                     
                                
	                            
	                           | 
	                       
	                    
	                   
	                   
	                   
	                    	                   
	                   
	                   
	                
	               
	             
	            
	                   	 
            										
	               
	               
	                   
	                      
	                            | 
	                          
	                          		                            
	                            
                                	
                                    	
                                    		                                        	| 
                                            	 Brakuje mi wakacji. Tego zapachu lata, wolności,siedzenia na dworze do późna.flirtów, wakacyjnych zdjęć, wspaniałych wspomnień.. 
                                            	                                             | 
                                         
                                     
                                
	                            
	                           | 
	                       
	                    
	                   
	                   
	                   
	                    	                   
	                   
	                   
	                
	               
	             
	            
	                   	 
            										
	               
	               
	                   
	                      
	                            | 
	                          
	                          		                            
	                            
                                	
                                    	
                                    		                                        	| 
                                            	 nie będą razem, choć myślą o sobie. 
                                            	                                             | 
                                         
                                     
                                
	                            
	                           | 
	                       
	                    
	                   
	                   
	                   
	                    	                   
	                   
	                   
	                
	               
	             
	            
	                   	 
            										
	               
	               
	                   
	                      
	                            | 
	                          
	                          		                            
	                            
                                	
                                    	
                                    		                                        	| 
                                            	 opowiem Ci kiedyś jak bardzo Cię pragnęłam, jak przy każdym najkrótszym spotkaniu chciałam Cię mieć na własność , jak każde słowo wypowiedziane z ust Twojej persony tkwiło przez długi czas w mojej podświadomości , jak chciałam być najlepsza, doskonale dobra dla Ciebie . opowiem Ci , kiedy serce nie będzie przyspieszało, przy każdym spojrzeniu w Twoją stronę . 
                                            	                                             | 
                                         
                                     
                                
	                            
	                           | 
	                       
	                    
	                   
	                   
	                   
	                    	                   
	                   
	                   
	                
	               
	             
	            
	                   	 
            										
	               
	               
	                   
	                      
	                            | 
	                          
	                          		                            
	                            
                                	
                                    	
                                    		                                        	| 
                                            	 pamiętam dokładnie jakieś trzy pierwsze miesiące pierwszej klasy gimnazjum.to one nauczyły mnie życia i przypomniały o tym,że nie zawsze jest tak kolorowo.poznałam wspaniałych ludzi dzięki którym teraz mogę twardo stąpać po ziemi.nauczyłam się mieć wyjebane na niektórych ludzi i zabijać wzrokiem.poznałam także jego.kogoś o kim wiem mało pomimo roku znajomości.kogoś komu zawdzięczałam pierwszą miłość.kogoś kogo obecność stresowała mnie najbardziej a każde słowo do niego-wypowiedziane było z trudem,kogoś kogo się wstydziłam,kogoś kogo pokochałam i kogoś kogo nie zapomnę.dziś-mijamy się bez słowa na szkolnym korytarzu patrząc sobie w oczy,pomimo tego,że każde z nas ułożyło sobie życie na nowo.wiem,że teraz byłoby inaczej.że zamiast cichego siedzenia i nieodzywania się do siebie,byłyby głośne śmiechy i szczere rozmowy.bo do tej szkoły przyszła młoda dziewczynka,która nie zna się na uczuciach,a wyjdzie dziewczyna,która wie czym jest miłość,a przyjaciół ceni sobie najbardziej na świecie. 
                                            	                                             | 
                                         
                                     
                                
	                            
	                           | 
	                       
	                    
	                   
	                   
	                   
	                    	                   
	                   
	                   
	                
	               
	             
	            
	                   	 
            										
	               
	               
	                   
	                      
	                            | 
	                          
	                          		                            
	                            
                                	
                                    	
                                    		                                        	| 
                                            	 leżałam na łóżku, oglądając wiadomości.`kolacjaa` usłyszałam nagle wołanie mamy. owinęłam się kołdrą i z trudem dowlokłam się do kuchni. zobaczyłam w Niej mamę ładującą połowę opakowania masła na jedną kromkę. `wiesz? ja jednak sama sobie zrobię tą kolacje.` zaproponowałam. podczas gdy ja przyrządzałam posiłek, mama z siostrą dyskutowały o ślubie kuzynki, a dokładniej o tym kogo zaproszę - jakby to była ich sprawa. `a wzięłabyś sobie tego Twojego chłoptasia byłego. i wysoki, i przystojny...` zaczęła siostra. zacisnęłam zęby `skończ` wycedziłam, wymachując nożem w jej stronę. `ok, ok. to tylko luźna propozycja, zastanów się` powiedziała, po czym wyszła z pomieszczenia, puszczając mi oczko. `czemu Go tak odrzucasz? aż taki z Niego buc?` zapytała mnie mama, a ja wybuchnęłam śmiechem. - jak one nic nie rozumieją, przecież to nie ja Go odrzucam, tylko On mnie. zresztą zapraszając Go, wyrządziłabym sobie wielką krzywdę. sobie a dokładniej swojemu sercu. 
                                            	                                             | 
                                         
                                     
                                
	                            
	                           | 
	                       
	                    
	                   
	                   
	                   
	                    	                   
	                   
	                   
	                
	               
	             
	            
	                   	 
            										
	               
	               
	                   
	                      
	                            | 
	                          
	                          		                            
	                            
                                	
                                    	
                                    		                                        	| 
                                            	 Spokojnie. Zostaw ten telefon. Nie sprawdzaj go po raz setny jak co dnia. Nie pisze? To znaczy, że nie chce. I że nie jest ciebie warty, skoro tak łatwo zrezygnował. Więc po co do jasnej cholery nadal o nim myślisz? 
                                            	                                             | 
                                         
                                     
                                
	                            
	                           | 
	                       
	                    
	                   
	                   
	                   
	                    	                   
	                   
	                   
	                
	               
	             
	            
	                   	 
            										
	               
	               
	                   
	                      
	                            | 
	                          
	                          		                            
	                            
                                	
                                    	
                                    		                                        	| 
                                            	 niemiecki. chora usiadłam na swoim miejscu, w sali językowej. zaczęłam wyciągać z torebki, ostatnią chusteczkę. przyjaciel spojrzał na mnie ukradkiem. a kolega który był obok, cały czas miał niesamowite poczucie humoru. ' tylko mi tu nie płacz. ' - chytrze zarzucił. ' nie bój się. nie będę. ' - zamknęłam oczy. chciałam aby, jak najszybciej ta lekcja przeleciała. modliłam się o koniec. widać było po mnie, że zaraz wylecę stamtąd. brak chusteczek + cały czas zimno odczuwalne, poprzez ciągłe trzęsienie się. ' założyłam słuchawki, myślałam, że odlecę. wszystko zaczęło mi się kręcić w głowie. niewyraźny obraz przed oczami, to przyjaciel, wyciągający także z kieszeni chusteczkę. wychodząc z sali, myślałam, że się przewrócę. w drodze do domu usłyszałam sygnał nadejścia wiadomości. czytając mieszały mi się literki w głowie. ' zaraziłaś mnie, kot. ' - nawet, nie uśmiechnęłam się do telefonu. nie miałam siły. wszystko mnie wykończyło. szkoła najbardziej, a później miłość. 
                                            	                                             | 
                                         
                                     
                                
	                            
	                           | 
	                       
	                    
	                   
	                   
	                   
	                    	                   
	                   
	                   
	                
	               
	             
	            
	                   	 
            										
	               
	               
	                   
	                      
	                            | 
	                          
	                          		                            
	                            
                                	
                                    	
                                    		                                        	| 
                                            	 jesteś moją przytulanką najlepszej jakości 
                                            	                                             | 
                                         
                                     
                                
	                            
	                           | 
	                       
	                    
	                   
	                   
	                   
	                    	                   
	                   
	                   
	                
	               
	             
	            
	                   	 
            			
		 
	 
                                                 
                                             
                                                                                     
                                     
                              | 
                            
                                                            
                                    
                                 |