|
Gdybyś zobaczył szczęście, które dzięki Tobie miała, nie odważyłbyś się jej tego odebrać.
|
|
|
życie nasze składa się z krótkich momentów, cudownych chwil, czy przykrych incydentów. - magik
|
|
|
spijam słowa z twoich ust - BEZWARUNKOWA MIŁOŚĆ
|
|
|
nigdy nie musiałem się tak wysilać by zrozumieć kogoś, przez całe moje życie.
|
|
|
może cisza w jej umyśle czy zapach, nie były jej jedynymi niezwykłymi rzeczami?
|
|
|
znów poczułem chłód i zdałem sobie sprawę, że nie tylko ja usiłowałem poznać czyiś sekret.
|
|
|
podniosła głowę. jej dużo, brązowe oczy zapłąneły - zdezorientowane - pełne niemych pytań.
|
|
|
słyszałem zbliżające się myśłi, zanim jeszcze wyłapać kroki, które im akompaniowały.
|
|
|
kiedy patrzyłem się w niebo, pomiędzy zasięgiem mojego wzroku, a pięknem nieba powstała jakaś przeszkoda. ta przeszkodą była twarz. zwykła ludzka twarz, której najwidoczniej, nie mogłem wyrzucić z mojej głowy.
|
|
|
gwiazdy tworzące majestatyczne, wirujące kształty w stosunku do czarnego wszechświata - niesamowity widok. przepięny. albo raczej powinien być przepiękny. byłby, gdybym naprawdę mógł go w stanie zobaczyć.
|
|
|
" położyłem się na miękkim śniegu, pozwalając by oziębły puch zmienił swój kształt na moim ciele. moja skóra była o wiele zimniejsza w porównaniu z powietrzem w okół mnie, malutkie płatki lodu rozpływały się niczym jedwab na moim ciele. "
|
|
|
~
" ciężko mi się oddycha, jakby ktoś zgniótł mi płuca. to boli. ostatni raz czułam się tak, gdy mnie żegnałeś. z wyciągniętymi ramionami, cierpiącymi oczami. czemu wszystko na czym mi zależy musi się tak kończyć? co dzień proszę boga o moją szansę w miłości. daje mi ją, a potem brutalnie zabiera. czy to jest normalne? czuję, że dłużej tak nie wytrzymam. wiem, że będzie dobrze, że to nie koniec. więc dlaczego tak mnie to boli? może to ja jestem nienormalna? może to tęsknota zaciemnia mój umysł tak bardzo, że potrzebuję pomocy? czy naprawdę proszę o wiele, modląc się byś wrócił? "
|
|
|
|