Chłopak bardzo szczęśliwy prawdziwa kariera. Każda lepsza gazeta w komplementy go ubiera. Wziął do kapeli dwóch kolesi zawodowych, ekstra szoł na scenie naprawdę odlotowy. Tak wiele koncertów czasami dzień po dniu, wysiłek i zmęczenie bardzo często brak snu. Pewnej nocy gdy wracali fatalna pogoda - deszcz ze śniegiem, ciemno nie najlepsza droga. To był moment, makabryczne zdarzenie, nieszczęśliwy wypadek, fatum, przeznaczenie. Ambulans, szpital, reanimacja dwóch żyje, a co z trzecim determinacja. Śmierć na miejscu ciężko o tym mówić, tak ciężko uwierzyć. Okrutny jest los, jesteś nagle cię nie ma niestety jest to rzecz nie do przewidzenia.
|