|
xbrokenheartx.moblo.pl
łza jedna po drugiej kapała z jej oczu. siedząc na środku pokoju i zapisując coś w pamiętniku. nie umiała powstrzymać łez które kapały na jego zdjęcie.
|
|
|
łza - jedna po drugiej kapała z jej oczu. siedząc na środku pokoju i zapisując coś w pamiętniku. nie umiała powstrzymać łez, które kapały na jego zdjęcie.
|
|
|
nie potrafiłabym usunąć wiadomości od Ciebie. fakt, że były wysłane parę miesięcy temu się nie liczy. dla mnie jest ważne to, że tam nazywałeś mnie, słonkiem.
|
|
|
Chciałam byś zawsze przy mnie był na dobre i na złe, a Ty po prostu odszedłeś. cholernie zabolały słowa, które wypowiedziałeś jak siedzieliśmy razem na ławce pod blokiem. ' sory mała, ale mam inną, nara '. myślałam, że wybuchnę płaczem.
|
|
|
i już nie będę pisała twojego imienia dużą literą, bo dla mnie jesteś już nikim.
|
|
|
Kolejny raz zaufałam, raz jeszcze się zawiodłam... : (
|
|
|
byłam głupia, że wierzyłam w te wszystkie Twoje kłamstwa, te brednie. tak wiem. kolejna małolata zraniona przez chłopaka. wiem to głupie, ale za każdym razem kiedy Cię widzę nasuwa mi się pytanie dlaczego. dlaczego skłamałeś? dlaczego nie powiedziałeś po prostu prawdy? cierpiałabym, ale na pewno mniej niż po tych wszystkich kłamstwach nie mam sił na to by się podnieść. odbić od dna.
|
|
|
z każdym dniem stajesz się mi coraz bardziej obojętny. dzisiaj na przykład ani razu nie spojrzałam na Twoje zdjęcie, a wczoraj, gdy Cię widziałam na długie przerwie zachowywałam się normalnie. po prostu jak byś był mi całkiem obojętny.
|
|
|
kolejny pusty dzień. w jej myślach co chwila coś innego. wciąż ma nadzieje, że marzenia, w które przestała już wierzyć spełnią się. jej myśli niszczy rzeczywistość, a bit ulubionej piosenki zaczyna się nudzić. zabrakło jej zasad, które zawsze łamała, a wszystko co było przestawało istnieć.
|
|
|
i zastanawiam się dlaczego Bóg pozwolił byśmy się spotkali, bym cierpiała.
|
|
|
Bóg stworzył facetów, po to by nas niszczyli.
|
|
|
pragnęła być kimś więcej niż tylko zwykłą koleżanką
|
|
|
siedząc na krawężniku z kolejną puszką piwa opija kolejną jedynkę, którą dostała w szkole. siedząc sama rozmyśla nad sensem życia, którego chwilowo nie ma.
|
|
|
|