kiedy była mała, na kolegów patrzyła tylko jak na kolegów. takich, z którymi mogła pograć w piłkę, z którymi mogła się powygłupiać i dręczyć inne małe dziewczyny. teraz, gdy jest już starsza patrzy na kolegów jak na chłopaków, z którymi może poznać swoje koleżanki, i na niektórych patrzyła również jak na swoich potencjalnych przyszłych chłopaków. kiedy była mała, chciała być dorosła. chodziła do garderoby swojej mamy, przymierzała buty na obcasie i najelegantsze sukienki, mocno malowała się czerwoną szpilką i perfumowała szyję. teraz, kiedy jest już prawie dorosła chce powrócić do czasów beztroskich zabaw. teraz wszystko jej się sypie na głowę. ma problemy w szkole, z chłopakiem. nikt jej już nie zaprowadzi do przedszkola...
|