 |
wyjebane_maaam.moblo.pl
Dziwne było życie tych dwojga ludzi. Pod niektórymi względami byli sobie niezmiernie niemal intymnie bliscy. Kiedy czasem w ciszy wieczoru trzymał ją za rękę wydawał
|
|
 |
Dziwne było życie tych dwojga ludzi. Pod niektórymi względami byli sobie niezmiernie, niemal intymnie bliscy. Kiedy czasem, w ciszy wieczoru, trzymał ją za rękę, wydawało się, że panuje między nimi wielki spokój i cudowna jedność. Byli niemal jak dwie dusze, wyzwolone z ciała i wszelkich jego obciążeń, idące ręka w rękę coraz wyżej, drogą graniczącą z niebem doskonałości.
|
|
 |
Nigdy nie wiedziałam czego chcę. W jednym momencie potrzebowałam miłości, a następnie ją odrzucałam tłumacząc, że wolę cieszyć się wolnością i niezależnością...
|
|
 |
wypijmy za wszystkich ukochanych , którzy zmienili się w łamaczy serc . za wszystkie kocham , które tak szybko straciły swoją magię . za wszystkie łzy , zatopione w kieliszkach i przepalone papierosami . oraz za żegnam , które niszczyły nie tylko nasze życie , ale również doprowadzały do destrukcji serca ....
|
|
 |
Alkohol w żyłach, we krwi amfetamina
Chyba jestem zbyt słaby, by na trzeźwo się zabijać.
|
|
 |
Jeśli wypuścisz mnie - nie dogonisz mnie
Jeśli wypuścisz mnie - nie zapomnisz mnie
Znam godzinę śmierci i przyczynę
I myślę o tym częściej, częściej niż piję./Bonson
|
|
 |
Ciężko jest się odnaleźć, nienawidzimy życia..
Bo zamiast wziąć się w garść wolimy żalić się i pytać...
Idźmy prosto, olejmy podziały, bądźmy równi..
Nie rozumiem o co chodzi, jesteśmy różni..
|
|
 |
`Jestem diabłem.. Bo nie mam uczuć.. Przepraszam mamo...`
|
|
 |
Coś pękło, kiedy przyszła codzienność,
i wiesz co? zaczęli żyć na odpierdol
Brak szkoły i pracy i kłótnie, bezsenność
I poszło się jebać im całe ich piękno.
|
|
 |
I mówi, że by wpadła do mnie na seks i blanta
Albo blanta i seks, albo na blanta seks i blanta./Bonson
|
|
 |
`bałem się o tym mówić, chwilami niestety,
łzy po mojej twarzy spływały jak rzeki dziś,
kiedy płaczę jestem lżejszy o kamień,
a ty? pogubiłem łzy, dlatego płacze... `
|
|
 |
a my? siedzimy obok, obojętni od tak,
wobec siebie, coś jak obok przejdź i zostaw...
kiedyś nam zależalo bardziej, dzisiaj nie bardzo.../Bonson
|
|
 |
moje chęci do życia, widzę że nie ma ich,
stoję, jestem jak Ikar - idę do nieba, dziś./Teoem
|
|
|
|