'. Tymczasem on uczynił coś zupełnie nieoczekiwanego, wziął ją za rękę i pociągnął do drzwi wyjściowcyh. Zaprowadził ją w najbardziej ustronne miejsce jakie tylko można sobie wyobrazić, usiadł na ławce i silnym ramieniem przyciągnął do siebie, łapczywie całując jej słodkie usta. W pewnym momemcie poczuła obcą rękę na swoim udzie kierującą się w wiadomą stronę. Jego dotyk był tak przyjemny, że nie była w stanie zaprotestować .'
|