|
wyindywidualizowana13.moblo.pl
I zostawiłeś ją samą w zgliszczach jej łatwopalnego świata do którego ktoś z premedytacją wrzucił płonącą zapałkę.
|
|
|
I zostawiłeś ją samą, w zgliszczach jej łatwopalnego świata, do którego ktoś z premedytacją wrzucił płonącą zapałkę.
|
|
|
Czasami cieszę się, że jestem brzydka. Dlaczego? Dlatego, że wiem, że jeśli ktoś mnie pokocha, to kochać będzie nie za wygląd, a wnętrze.
|
|
|
I choć śmierć była tyle razy tylko o krok,
To Ktoś mnie przetrzymuje na tym świecie,
Ku większemu niezadowoleniu tu mieszkających..
|
|
|
Nosisz tą maskę, na której wyryty jest uśmiech...
Udajesz, że jesteś odporna na wszystkie uczucia...
A gdy zostajesz sama, zagryzasz z bólu wargi i modlisz się, żeby ktoś wkońcu Cię pokochał...
|
|
|
Kiedyś nauczył mnie kochać .
A teraz cierpieć.
|
|
|
On znaczy dla mnie zbyt wiele.
Zbyt wiele jak na człowieka,który spędza noc z inną.
|
|
|
`. Mówił że jestem najważniejszą osobą w jego życiu. Gdy się rozstaliśmy napisał mi że jestem jego największym życiowym błędem. `
|
|
|
"Czasami coś w nas umiera i nie chce zmartwychwstać" [K.Cobain]
I we mnie umarła ta nadzieja, że miłość istnieje, nie mam już siły gonić, szukać szczęścia - że może gdzieś, kiedyś, za którymś rogiem..
|
|
|
Najpierw nauczyłeś mnie oddychać, a potem zabrałeś powietrze...
Zdecyduj się!!
|
|
|
I wszystkim moim wrogom życzę, żeby kiedyś znaleźli się na moim miejscu. Żeby poczuli jak to jest. Jak to jest, kiedy zasypiasz z kurewsko wielką nadzieją, że już się nie obudzisz. Żeby mieli tak samo zjebaną psychikę, bo komuś się będzie nudzić i postanowi cie zniszczyć. Życzę wam tego.
|
|
|
Stanęła na scenie. Na widowni siedzieli ludzie z jej otoczenia. Rodzina, przyjaciele, wrogowie, jej dawne miłości. I parę innych osób.
Zdjęła z siebie czarny płaszcz, który bezwładnie opadł na ziemię, przeczesała palcami ciemne loki i otarła mokre od łez policzki.
- A teraz... Teraz pokażę Wam wszystkim... Pokażę jak każdego dnia mnie niszczyliście... - powiedziała chłodnym, a zarazem przepełnionym bólem głosem.
Wyjęła serce i pokazała je wszystkim. Całe było podziurawione, postrzępione, totalnie zniszczone... Ledwie biło.
Miała dosyć, zacisnęła palce na sercu i wyrwała je.
Czas się zatrzymał. Osunęła się na ziemię, a z jej oczu wypłynęła ostatnia łza...
|
|
|
|