|
wyindywidualizowana13.moblo.pl
Siedziała mu na kolanach. Była taka szczęśliwa z tej bliskości. Mogła mu się przyglądać jak pisze z kuzynką przez gadu gadu. Jednak jej uśmiech przygasł kiedy na pyta
|
|
|
Siedziała mu na kolanach. Była taka szczęśliwa z tej bliskości. Mogła mu się przyglądać jak pisze z kuzynką przez gadu-gadu. Jednak jej uśmiech przygasł, kiedy na pytanie kuzynki, czy ma dziewczynę, odpisał:
- Nie mam. Wolność ...
* Jak to? A ja kim dla Ciebie ? - spytała spoglądając na niego, nadal go przytulając
On jednak nie odpowiedział na to pytanie, tylko się uśmiechnął i rzekł:
- Musisz iść. Mama zaraz będzie, a ja nie chcę gadania...
* Nie wyjdę puki nie dasz mi buziaka- odparła.
Postawił ją na podłodze i wyprowadził do drzwi, gdzie ubrała w milczeniu buty i rzekła:
* Teraz możesz mnie wyrzucić, bo ja nadal się stąd nie ruszam
Uśmiechnął się z lekka, podszedł do niej i delikatnie pocałował:
- Teraz możesz już iść.
Nie miała wyjścia, wyszła. Niby to ucieszona, że poczuła jego usta, ale jakaś jej część domagała się więcej.
|
|
|
Apeluję o pomoc.. Nie słyszysz? Pewnie obojętność zbyt głośno gra.
|
|
|
Jedna twarz, a wylane miliony łez..
|
|
|
Idę na pocztę.
Wyślę Ci swój oddech.
Wyślę Ci moją nieprzespaną noc.
|
|
|
Ja. Ty.
albo nie.
Ty. Ona. Tamta. Inna. O, jeszcze Ta. Zapomniałabym o Tej. I jeszcze Ona.
|
|
|
Miłość?
Pss...Jak będę chciała pocierpieć to przytrzasnę sobie rękę drzwiami !
|
|
|
och, weź się zamknij i w końcu posłuchaj co mam Ci do powiedzenia, Kłamco.
|
|
|
Nie raz nad ranem, kiedy z braku snu słabła moja silna wola, martwiłam się, że wszystko mi się wymyka. Moja pamięć była jak sito. Wzdrygałam się na myśl o tym, że pewnego dnia już nie przypomnę sobie koloru jego oczu, chłodu jego skóry, tembru jego głosu. Nie wolno mi było o tych cechach wspominać, ale moim obowiązkiem było o nich pamiętać.
|
|
|
...Być z nim...
To było wszystko, czego kiedykolwiek pragnęła.
I jedyne, czego nigdy nie miała...
|
|
|
Najgorzej w życiu jest wtedy kiedy w oczach ukochanej osoby widzisz tylko obojętność, a dla ludzi jesteś nikim, zbędną jednostką. Cierpisz i znikąd nie ma pomocy, bo kiedy już wrócisz do domu, tam również nikogo nie obchodzisz. Tak... zdecydowanie najgorzej jest kiedy jesteśmy samotni i zdani tylko na siebie, bo jakkolwiek głośno byśmy nie krzyczeli i tak nikt nas nie usłyszy.
|
|
|
Weź nóż i mnie w końcu zabij, albo chociaż pozwól się zabić. Nic nie warte życie zgaśnie w ułamku sekundy. Nawet tego nie zauważysz, uznając za normalne, że Twój telefon milczy.
|
|
|
Na dnie Twoich oczu
zobaczyć siebie...
|
|
|
|