|
wychujalicie.moblo.pl
W urojeniach tworzę Twój rzeczywisty obraz. Układam Cię z nieudanych wspomnień zrujnowanych marzeń i łez zagubionych w przestrzeni zaszywam siarczystym przekleństwem
|
|
|
W urojeniach tworzę Twój rzeczywisty obraz. Układam Cię z nieudanych wspomnień, zrujnowanych marzeń i łez zagubionych w przestrzeni; zaszywam siarczystym przekleństwem, tlącym się niedopałkiem i kieliszkiem pełnym wódki. W moich urojeniach jesteś idealny - a w rzeczywistości... Rzeczywistość zrobi dla Ciebie wszystko.
|
|
|
|
pamiętam jak zaczeliśmy gadać. tylko przy tobie umiałam mówić o tych rzeczach których nikt inny nie wiedział. \ ms.inlove
|
|
|
|
imię, zmieniające światopogląd, wywołujące uśmiech na twarzy, przyśpieszające puls, przyprawiające o lekką palpitacje serca, powodujące ugięcie się pode mną kolan, przywołujące masę wspomnień - jego imię oczywiście / isiak
|
|
|
|
i zaczęły się niepewne uśmiechy, nieśmiałe pierwsze rozmowy, przywitania i kilka pojedynczych pytań : jak po wakacjach ? inny klimat, inni ludzie, inne charaktery. i wiesz , inny chłopak. nawet fajny, wydaje się być w stanie zastąpić Ciebie. / yezoo
|
|
|
|
jutro próba samobójcza . dzisiaj już mi się nie chce .
|
|
|
Miał takie smukłe dłonie, kruche i delikatne, kiedy chwytał w nie kierownice miałam wrażenie, że zaraz się połamią. Dłonie wprost stworzone dopieszczenia kobiecego ciała. Wytwornie szczupłe i długie. Do samego patrzenia na nie czułam ich ciepło na poszczególnych fragmentach ciała. / iosonoval
|
|
|
Czas się zebrać, żeby od września być już tą, którą chcę być. / zozolandia
|
|
|
aż dziwne jak wszystko może się spierdolić, potem mniej rzeczy cieszy, więcej boli. / skejter
|
|
|
żeby przetrwać, musisz nauczyć się żyć bez niczego. pierwszy umiera optymizm, po nim miłość, na końcu nadzieja. mimo to musisz trwać.
|
|
|
w jej uśmiechu znajdowało się więcej promieni niż w całym słońcu. te promienie wyciągały go z gęstniejącego cienia - ale on tego nie chciał. mimo iż lubił ten uśmiech, to kochał swój cień.
|
|
|
nasycam się Twoimi słowami, każdym najmniejszym drżeniem powietrza z ust. to takie piękne.
|
|
|
patrzyłam na Niego i czułam taką ogromną pustkę.. nie ma już między nami niczego. pusto, nic, zero. to takie smutne. nie potrafimy ze sobą rozmawiać. chciałabym mu zadać mnóstwo pytań, przecież o tylu sprawach milczymy już całą wieczność. a zostało jeszcze tylko niedokończonych spraw, rozmów, oddechów, dotyków.. wszystko musimy zwyczajnie zostawić?
|
|
|
|