|
wyalienowanaax3.moblo.pl
Przytulanie wytwarza hormony szczęścia które powodują zanik agresji interpersonalnej i spowalniają proces starzenia się komórek. Przytulisz mnie?
|
|
|
Przytulanie wytwarza hormony szczęścia,
które powodują zanik agresji interpersonalnej i spowalniają
proces starzenia się komórek.
Przytulisz mnie?
|
|
|
Tak, masz rację, jestem dużym dzieckiem.
Ja nie widzę nic złego w tym, że lubię się śmiać, lubię oglądać bajki,
zawsze czymś się bawię w rękach, że wszędzie mam łaskotki,
że lubię kolorowe rzeczy. Ja nie widzę w tym nic złego i dziękuje,
że tobie to też nie przeszkadza. Ale teraz szczerze się ciebie pytam:
Czy jesteś gotowy wiążąc się z dziewczyną, być przy okazji jej opiekunem?
Nie jestem taka jak inne dziewczyny. Nie maluję się, kiepsko flirtuję,
ale potrafię kochać. Kochać jak dziecko... z całego serca, nie potrzebując powodu.
Ale musisz też wiedzieć, że będąc ze mną, musisz być niepewnym tego,
co mi do głowy wpadnie i wiedzieć, że nie łatwo jest sprawić by cokolwiek z niej wypadło.
Więc jak? Wchodzisz w to?
|
|
|
To zawsze przychodzi tak zupełnie niespodziewanie.
Wmawiasz sobie, że na pewno się nie zakochasz i orientujesz się nagle,
że wpadłaś po uszy i chyba już za późno.
Potem pewnie będziesz cierpieć, bo to miłość bez wzajemności, prawda?
Zostanie ci parę wspomnień i jego śmiech gdy mówiłaś coś,
nawet zupełnie niezabawnego, a on się śmiał, żeby sprawić ci przyjemność, potem nazywał kretynką, ty jego biłaś po głowie i ganialiście się w deszczu.
I zostaje ci tylko tyle i już jest za późno na wmawianie
"nie zakocham się w nim".
|
|
|
Silę się na obojętność, udaję, że mnie nie interesujesz, nie zadaję pytań,
na które bardzo chcę znać odpowiedzi, unikam spotkań, chociaż
Twoja twarz jest pierwszą, którą sobie przypominam każdego wieczora i poranka.
Tęsknię. Ale nie powiem Ci o tym, bo łudzę się,
że któregoś dnia to Ty zrobisz to pierwszy.
|
|
|
- A czy ty byłaś grzeczna?
- Oczywiście.
Mijałam go na ulicy,
i nawet go nie oplułam.
|
|
|
Jeśli masz w życiu choć jeden adres pod który
zawsze możesz pójść i być pewien, że zostaniesz przyjęty.
Jeśli znasz choć jeden numer telefonu pod którym zawsze się ktoś odezwie,
bez względu na porę, bez względu na wszystko;
to znaczy że jesteś naprawdę szczęśliwym człowiekiem.
|
|
|
Uwielbiam się z Tobą kłócić, chodzić w Twojej bluzie,
zasypiać na ramieniu, bić bez powodu.. Czuję się Twoją małą dziewczynką,
bezpieczną i szczęśliwą. Uwielbiam kiedy obdarzasz mnie
tym swoim łobuzerskim uśmiechem.
|
|
|
Brat wszedł do mojego pokoju trochę po północy.
- a Ty, siostra, co nie śpisz? - zapytał z troskliwym uśmiechem, siadając na moim łóżku.
- nie napisał mi "dobranoc". Nie potrafię bez tego zasnąć. - odparłam ze łzami w oczach.
- nawet nie wiesz jak doskonale Cię rozumiem. Ty napisz.
- popatrzyłam na Niego zdezorientowana.
- zaufaj mi. - i wyszedł. Wzięłam do ręki komórkę i napisałam do Niego sms'a,
"kocham Cię. Już tęsknię. Dobranoc, skarbie." Po minucie miałam odpowiedź.
"myślałem, że już nigdy nie napiszesz! Też tęsknię, mała! Kocham jak cholera.
Dobranoc, najpiękniejsza." Zasnęłam z uśmiechem na twarzy.
Śnił mi się.
|
|
|
Nie nie kocham go. Fakt czasem o nim myślę,
sprawdzam jak wyglądałoby jego nazwisko z moim imieniem.
Ale nie kocham go.
|
|
|
Całe moje życie polega na tym, że uciekam tylko po to,
żeby sprawdzić komu zależy na mnie na tyle,
żeby mnie gonić i zatrzymać.
|
|
|
Mam wyjebane na to, że komuś nie podoba się moja smutna mina
i krzyczy mi bym się nie smuciła.
To co do chuja, mam szczerzyć zęby jak popierdolona gdy czuję się tak cholernie źle?
No kurwa.
|
|
|
Musisz być silna. Zagryzaj wargi. Zaciskaj pięści. Tłum krzyk, kładąc na głowę poduszkę.
Rzucaj doniczkami z balkonu na przechodniów, żeby odreagować. Ale nie płacz.
Nigdy nie wolno Ci uronić łzy. Nie wolno Ci pokazać słabości. Nigdy.
|
|
|
|