|
wtrampkach.moblo.pl
Tak to jest normalne że się brzydzę przemocą.
|
|
|
Tak to jest, normalne, że się brzydzę przemocą.
|
|
|
Dobrze mi z tym że mam taka osobę jaką jesteś ty . że mogę zawsze na ciebie liczyć i że mogę wszytko ci powiedzieć . i to że jesteś przy mnie czy jest dobrze czy zle , bo jednak wiem ze dużo dla mnie znaczysz. i pomimo tego ze miewasz swoje humorki , bardzo cie kocham .! < 3 - Twoja PNCŻ :*
|
|
|
aż do końca od początku, zawsze z tymi, co w porządku ;D
|
|
|
Z wiatrem będzie mu posyłać pocałunki, wierząc, że wiatr muśnie jego twarz i szepnie mu do ucha, że ona ciągle żyje i czeka.
|
|
|
Może jutro zniknę, lecz w tej sekundzie oddycham,
o jutrze nie myślę, bo jeszcze przede mną dzisiaj..
|
|
|
Może popełniałam błędy, ale jestem tylko człowiekiem.
Przynajmniej mam na tyle odwagi, żeby spojrzeć im dzisiaj w twarz.
|
|
|
stawiasz moją cierpliwość na granicy
wytrzymałości. jeśli kiedyś nie wytrzymam i powiem za dużo
niż miałam powiedzieć, nie oczekuj, że będę się tłumaczyć.
chciałabym zostawić ten syf, którego jesteś właścicielem lecz
coś mnie tutaj jeszcze trzyma. może to ta odpowiedzialność,
której uczyłeś mnie od małego. sama już nie wiem. i chociaż
masz mnie za dojrzałą jak na swój wiek osobę, boję się.
cholernie się boję, że nie dam sobie rady sama, bez Ciebie.
miasto nauczyło mnie, że nie wolno ufać byle komu. nie wiem
czy sobie poradzę. i pomimo tego, że próbowałam o tym nie
myśleć, właśnie teraz doszło do mnie, że to nie żarty.
postawiliście mnie na granicy wytrzymałości. przepraszam,
jeśli moja silna wola nieoczekiwanie się zakończy. dlaczego
mnie nie rozumiecie? przecież do tego chyba nie potrzeba
dodatkowego zmysłu.. jestem jaka jestem.. tylko dlaczego
większość ludzi wśród których żyję, traktuje mnie jak
przestępcę?
|
|
|
niebo wciąż to samo, tylko prośby do Boga inne.
|
|
|
gardzę ludźmi, tłumem i poszczególnymi jednostkami, za to co robią i za wpływ, który na mnie wywierają.
zachowanie w taki niehonorowy, podły sposób, człowiek to dno.
|
|
|
mam wielu tych, którzy żyją w moich myślach, pomagają mi zawsze, nie okłamują mnie, chcą tylko mojego dobra, oni są na prawdę, byli ze mną zawsze i zawsze chcą mojego dobra, ufam im jak żadnej ludzkiej istocie.
|
|
|
|