|
wtfskarbie.moblo.pl
Bo ludzie mnie irytują. Ludzie nie wiedzą co czujesz ale najgłośniej by o tym rozmawiali. Przekonują że będzie lepiej że jutro pojutrze a te obietnice się nie speł
|
|
|
|
Bo ludzie mnie irytują. Ludzie nie wiedzą co czujesz, ale najgłośniej by o tym rozmawiali. Przekonują, że będzie lepiej, że jutro, pojutrze, a te obietnice się nie spełniają. Jeśli im się układa, to wymagają żeby Tobie też się układało, bo nie pasujesz do ich szczęśliwego obrazka z tymi łzami w oczach. Odwrócą się do Ciebie plecami, bo sobie nie radzisz, a przecież nigdy tak naprawdę nie chcieli usłyszeć odpowiedzi na pytanie "co u Ciebie?". Ludzie mają w sobie coś takiego, że szybko zapominają kto był, kiedy inni odeszli. Siłą wykrzywiliby Ci usta w uśmiechu, bo to łatwiejszy sposób niż zrozumienie. Im prędzej zauważysz, że na metę dobiegasz zawsze sam, tym mniej rozczarowań. Zacznij polegać na sobie, bo inni i tak albo nie rozumieją, albo nie chcą rozumieć./esperer
|
|
|
ja, jak to ja, nie wpadłam na pomysł, żeby kurwa, nie pić.
|
|
|
nie wiesz czego pragnę? popatrz w lustro.
|
|
|
Czasami człowieka łamią drobiazgi.
|
|
|
przesiąkłam Twoją obojętnością.
|
|
|
tyle pytań chcę Ci zadać, które mi w głowie siedzą, ale zbyt boję się, że zadasz mi ból odpowiedzią
|
|
|
chowasz głowę w piach to strach przed porzuceniem mówisz coś że to nie tak że Tobie brak jest czegoś czego nie wiem
|
|
|
Już zbyt wiele się stało, co się stać nie miało, a to co miało nadejść, nie nadeszło - Szymborska
|
|
|
Nie smuć się z powodu ludzi. Oni kiedyś umrą.
|
|
|
Moje marzenie? Schudnąć. Tak dużo schudnąć, żebyś żałował. Żałował, ze mnie zostawiłeś. Że gdy zobaczysz mnie o kilkanaście kilogramów chudszą, powiesz " kurwa ona jest idealna" Ale chłopcze, wtedy już nie będę twoja. Będę każdego innego, tylko nie twoja.
|
|
|
Jestem jak czysta kartka - zero emocji, zero ambicji, zero planów, zero chęci. Nic.
|
|
|
Taka jestem słaba. Nie chcę być wrażliwa, mam dość przejmowania się bzdurami i niszczenia tym pięknych chwil. Chcę żyć, a coś mnie blokuje, trzyma i nie puszcza. Nie jest mi tu dobrze. Jestem tutaj nierozumiana. Jestem tu samotna. Jestem niekochana.
|
|
|
|