 |
wred0tka.moblo.pl
Leżąc na łóżku rozmyślałam nad sensem swojego życia. Zastanawiałam się co mnie jeszcze trzyma przy życiu. Przecież ja już praktycznie nie żyje. Przestałam wierzyć w s
|
|
 |
Leżąc na łóżku rozmyślałam nad sensem swojego życia. Zastanawiałam się co mnie jeszcze trzyma przy życiu. Przecież ja już praktycznie nie żyje. Przestałam wierzyć w szczęście i w to że kiedykolwiek będę szczęśliwa. Nic mnie nie cieszyło, mogłabym płakać godzinami , leżeć i nie wstawać nawet z łóżka. Mysląc , że tak będzie najlepiej ..
|
|
 |
bez Ciebie nie jest ani "dzień" ani '' dobry''
|
|
 |
dziewczyno, zrozum - zapomnisz. tak, będą dni kiedy będziesz zwijać się z bólu na łóżku, a łzy lecieć będą ciurkiem. później nastaną dni w których na myśl o Nim ogarniać będzie Cię już tylko smutek - nie uronisz łzy. kolejne miesiące będą łatwiejsze , aż w końcu gdy ktoś wypowie Jego imię - będziesz musiała się chwilę zastanowić kim On w ogóle był.więc głowa do góry - jesteśmy silniejsze od tych sukinsynów...
|
|
 |
Najbardziej zaintrygowały mnie jego oczy. Pełne tajemnicy i uczuć. Ale teraz już wiem, że to gówno prawda. W środku jest zimnym, pieprzonym draniem!
|
|
 |
włożyła słuchawki do uszu. stanęła na tarasie i wpatrywała się w gwiazdy. w ręku trzymała kieliszek wina. słuchając jednej piosenki w kółko, delektując się każdym łykiem wina, stała w ten sposób, aż do świtu. czekała na wschód słońca. miała nadzieję, że razem z nowym dniem, pojawią się nowe nadzieje.
|
|
 |
i do nocy siedziała nad kartką papieru z długopisem w dłoni , zastanawiając się co ma napisać. w końcu doszła do wniosku , że skoro ona sama nie rozumie swoich uczuć , to nie nazwie ich słowami. chociaż nie.. jedno jest najbardziej odpowiednie : miłość.
|
|
 |
nie masz bladego pojęcia, o tym, że jestem w stanie myśleć, o Tobie z większą częstotliwością, niż 60 razy na minutę.
|
|
 |
co tam?-oprócz tego, że życie mi się wali, nie mam już na nic siły, chusteczki mi się kończą, a łzy nie, to zaje.biście. A u Ciebie?
|
|
 |
- Dzień dobry. Kocham Pana.
- Dowidzenia, Pani. Kocham inną.
|
|
 |
Nie wiedziałam , że potrafie kochać. Dopóki nie poznałam Ciebie.
Nienawidze Cię za to, że w tak drastyczny sposób uświadomiłeś mi, że bóle menstruacyjne to to pikus w porównaniu z rozdzierająca od środka tęsknotą.
|
|
 |
z czasem serce przestało mi pękać, kiedy przytulałeś inną.
z czasem,ignorowałam Twoje chamskie uwagi, co do tego jaka byłam naiwna.
z czasem przestało mnie ruszać serduszko w Twoim opisie, poprzedzone imieniem nowej dziewczyny.
z czasem wspomnienia zaczęły blaknąć.
z czasem moja poduszka rano była coraz suchsza.
chyba już mniej Cię kocham, ale pamiętam...
|
|
 |
Nigdy nie przestaniesz kogoś kochać. Po prostu nauczysz się bez niego żyć.
|
|
|
|