 |
wred0tka.moblo.pl
On uśmiecha się do mnie ale nie wiem czy myśli o mnie..
|
|
 |
|
On uśmiecha się do mnie, ale nie wiem czy, myśli o mnie..
|
|
|
|
Jestem jeszcze zakochana resztkami bezsensownej miłości i jest mi tak cholernie smutno teraz, że chcę to komuś powiedzieć. To musi być ktoś zupełnie obcy, kto nie może mnie zranić.
|
|
|
|
Jeśli powiesz,że moje oczy są piękne, odpowiem ci, że są one takie, bo patrzą na Ciebie.
|
|
|
|
Nie pamiętam już jak mam czytać z Twoich oczu.
|
|
|
|
I tylko Twój uśmiech pcha mnie do przodu.
|
|
|
|
sentymentem ogarnąć tego nie da się już!: Coś nie wyszło, coś się spierdoliło. Miała być miłość nie do zdarcia. Kolejny dzień, a z dniem ból narastał, założona maska... taka idealna.
|
|
|
|
I'm so afraid to love you, but more afraid to loose .. `
|
|
|
|
- Dwa tygodnie.
- Tyle potrzebowałaś żeby o nim zapomnieć?
- Nie, tyle potrzebowałam żeby sobie wmówić, że umiem już bez niego żyć.
|
|
|
|
Zanim zrozumiesz jak wyślizgnęła Ci się z rąk
Zobaczysz ją daleko od Ciebie nie o krok.
Zanim poczujesz jak jest Ci jej brak..
Jej nie będzie, nie będzie obok stać.
Zapach tych perfum, które kochałeś tak, zaniknie.
Jej słodki, delikatny głos w słuchawce zamilknie.
Zanim zrozumiesz ile straciłeś w jeden dzień [..]
Ona zapomni już całkiem Twój cień.
Zanim dotrze do Ciebie, że to był jednak błąd.
Ona będzie już daleko stąd [...]
Zapomni Twoje imię, zapomni uśmiech Twój,
a Ty dalej będziesz stał gdzie stoisz. . - .STÓJ.!
Zanim zrozumiesz, że nie ma już jej.
- Ona mimo wszystko będzie miała Cie w Sercu x33 ..
Zanim poczujesz na policzku nocy chłód.
Ona zapomni wasz cały cud..
Bo jest warta WIĘCEJ.
niż skopiowane wiersze.
i tysiące zwyczajnych, codziennych kłamstw.
|
|
|
|
can't you see ? I want you to be mine .
|
|
|
|
Kobieta jest mistrzynią kamuflażu. I nie chodzi mi tu tylko o makijaż. Chodzi o skrywanie uczuć. Potrafi stworzyć pozory szczęśliwej byle tylko nie pokazać, że jej na kimś zależy. Żeby nie pokazać, że nie jest taka silna na jaką wygląda, by ukryć łzy...
|
|
|
|
"... wszystkie uprzednie radości stają się jej stopniowo niesmaczne, aż w końcu napotyka człowieka, do którego pociąga ją nieodparcie nieznane uczucie, z którym łączy wszystkie swe nadzieje; zapomina o otaczającym ją świecie, nie słyszy nic, nie widzi nic, nie czuje nic prócz jego jednego, tęskni tylko do niego, jedynego. Jej pożądanie, nie zepsute przez puste uciechy niestałej próżności, zdąża prosto do celu. Chce należeć do niego, chce w wiecznym związku znaleźć całe to szczęście, ktorego jej brak, rozkoszować się połączeniem wszystkich radości, do ktorych tęskniła. Powtarzane obietnice, które jej nadziei dają porękę pewności, śmiałe pieszczoty, ktore wzmagają jej pożądanie, ogarniają całą jej duszę; unosi się w mglistej świadomości, w przeczuciu wszystkich uciech; dochodzi do stanu najwyższego napięcia, wyciąga wreszcie ramiona, by objąć wszystkie swe życzenia... a jej kochanek opuszcza ją. (...)"
|
|
|
|
Dodaj komentarz